Wywiad z Franciszkiem został wyemitowany we wtorek 12 lipca w TelevisaUnivision. 85-letni papież zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami, że nie planuje odejścia na emeryturę. Dodał jednak, że "drzwi zawsze są otwarte".
Papież zabrał głos na temat Benedykta XVI. "Za abdykację dałbym mu 10 punktów"
Franciszek nawiązał tym samym do ruchu Benedykta XVI, który w 2013 roku zrezygnował z najwyższej funkcji w Kościele katolickim. Jego abdykacja była pierwszą tego typu decyzją w watykańskich strukturach od 600 lat. Zdaniem obecnego papieża, Stolica Apostolska musi zająć się lepszym uregulowaniem statusu emerytowanego papieża.
Niektórzy kardynałowie i wyżsi rangą duchowni od dawna kwestionują decyzje podejmowane przez Benedykta XVI na emeryturze. Zarzucają mu, że nie powinien dłużej nosić papieskiej sutanny. Argumentują także, że właściwym krokiem byłby powrót do posługiwania się nazwiskiem Joseph Ratzinger.
Doświadczenie z abdykacją poszło całkiem dobrze, ponieważ [Benedykt XVI – red.] jest świętobliwym i dyskretnym człowiekiem. Dobrze sobie z tym poradził. Myślę, że za zrobienie pierwszego kroku po tylu latach dałbym mu 10 punktów. W przyszłości procedury na taką ewentualność powinny być jednak dużo precyzyjniejsze – ocenił Franciszek.
Papież Franciszek o swojej emeryturze. "Nie wiem, czy jej dożyję"
Papież zabrał także głos na temat ewentualnej własnej abdykacji. Ocenił, że jest taka możliwość. Wyjaśnił jednak, że w takim wypadku "na pewno nie zamierza mieszkać w Watykanie". Dodał, że nie planuje również powrotu do rodzinnej Argentyny.
Być może mógłbym zamieszkać w Bazylice św. Jana na Lateranie – zgodził się z sugestią dziennikarza prowadzącego wywiad.
Franciszek przypomniał także, że planował przejść na emeryturę jako arcybiskup Buenos Aires podczas konklawe w 2013 roku, kiedy to został wybrany na papieża. Duchowny miał już przygotowane "ładne" mieszkanie w stolicy Argentyny. Chciał nadal spowiadać wiernych i odwiedzać chorych w szpitalu.
Myślę, że taki scenariusz, jeśli przeżyję do abdykacji, bo możliwe, że umrę wcześniej, nie jest nieprawdopodobny. Chciałbym nadal spowiadać ludzi, więc pewnie poszukałbym czegoś w Rzymie – zaznaczył Franciszek.
Obejrzyj także: Kontrowersje wokół pomysłu Watykanu. Reakcja dominikanina z Kijowa
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.