Papież Franciszek w niedzielę odmówił na placu św. Piotra w Watykanie modlitwę Anioł Pański. W trakcie rozważań zwrócił się do wiernych.
Dzięki Duchowi Świętemu możemy odpowiedzieć na zło dobrem, możemy kochać tego, kto wyrządza nam zło. Tak robią chrześcijanie. Jakie to smutne, gdy osoby i narody dumne z tego, że są chrześcijanami, postrzegają innych jako wrogów i myślą o wywołaniu wojny. To bardzo smutne - powiedział papież.
Papież Franciszek: Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi
Ojciec Święty przywołał słowa Jezusa z Ewangelii wg św. Łukasza. "Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi" - mówił.
Wydaje się, że Pan prosi nas o coś niemożliwego. Czemu trzeba kochać wrogów? Jeśli nie reaguje się wobec despotów, pozwala się na każdą krzywdę, a to nie jest sprawiedliwe. Ale czy tak jest? Czy naprawdę Pan prosi nas o rzeczy niemożliwe i niesprawiedliwe? - pytał papież.
Nadstawianie drugiego policzka nie oznacza cierpienia w milczeniu, ulegania niesprawiedliwości (...) Nadstawianie drugiego policzka nie jest chowaniem się przegranego, ale działaniem tego, kto ma większą siłę wewnętrzną, kto zło dobrem zwycięża, kto robi wyłom w sercu wroga, kto demaskuje absurd jego nienawiści. Nie jest to taktyka podyktowana kalkulacją czy nienawiścią, lecz miłością - wyjaśnił.
Franciszek wyraził także wsparcie dla mieszkańców różnych krajów, dotkniętych w minionych dniach przez klęski żywiołowe. Modlił się za ofiary i o pocieszenie dla ich rodzin oraz w intencji tych, którzy niosą pomoc.
Czytaj także: Kościół kupił działkę za bezcen. W sieci zawrzało
Zobacz także: Pokazali śmierć papieża. Reżyser o kontrowersyjnym przedstawieniu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.