Papież Franciszek trafił do szpitala 14 lutego z powodu obustronnego zapalenia płuc. Początkowo jego stan był bardzo krytyczny, jednak z dnia na dzień sytuacja zaczęła się stabilizować.
W czwartek, 6 marca, Stolica Apostolska wydała kolejny komunikat na temat stanu zdrowia Ojca Świętego. - Papież spędził spokojną noc w szpitalu. Stan zdrowia papieża nadal jest złożony, ale brak nowych kryzysów daje powody do ostrożnego optymizmu - przekazano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lekarka o stanie papieża
Choć poprawa stanu papieża budzi nadzieję, lekarze pozostają ostrożni w swoich ocenach. Dr Karina Witkiewicz, ekspertka medyczna, w rozmowie z "Onetem" podkreśliła, że brak nowych kryzysów to pozytywny sygnał, ale sytuacja wciąż może się zmieniać. Ekspertka zauważyła również, że dokładny stan zdrowia papieża nie jest w pełni ujawniany, co utrudnia trafną ocenę jego sytuacji.
Wielu pacjentów w podobnym stanie jest narażonych na dodatkowe infekcje w szpitalu, co jest częstym problemem w takich warunkach. Dr Witkiewicz zaznaczyła, że papież znajduje się pod stałą opieką medyczną, a jego stan powoli się poprawia, o czym świadczy zmniejszenie wsparcia tlenowego. Mimo tych pozytywnych sygnałów, ekspertka przypomniała, że w jego wieku każda infekcja może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia.
Właściwie w takim stanie może wydarzyć się wszystko i lekarze papieża na pewno mają tego świadomość - oznajmiła dr Karina Witkiewicz.
Ponadto papież jest już poddawany rehabilitacji i próbom pionizacji, jednak jego organizm jest bardzo osłabiony po ciężkiej chorobie. Lekarka zwróciła również uwagę na balans Watykanu między utrzymaniem tajemnicy lekarskiej a odpowiednim informowaniem opinii publicznej o stanie zdrowia papieża, co pozwala utrzymać odpowiednią równowagę w przekazywaniu informacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.