Papież poruszył temat wydarzeń w USA podczas audiencji w środę 3 czerwca. Franciszek wygłosił przemówienie, które skierował od "braci i sióstr" w Stanach Zjednoczonych.
Papież Franciszek o śmierci George'a Floyda i zamieszkach
Ojciec Święty zapewnił, że obserwuje wydarzenia w USA z wielką troską i niepokojem. Śmierć Geroge'a Floyda określił jako "tragiczną" i stwierdził, że nie wolno tolerować lub przymykać oczu na żadną formę rasizmu czy dyskryminacji.
Drodzy bracia i siostry w Stanach Zjednoczonych, w ostatnich dniach obserwowałem z wielką troską i rosnącym niepokojem poruszenie społeczne w waszym kraju po tragicznej śmierci George'a Floyda. Moi przyjaciele, nie możemy tolerować rasizmu i wykluczenia w jakiejkolwiek formie ani przymykać na nie oczu – cytuje papieża Franciszka "Asia News".
Jednocześnie papież Franciszek potępił akty agresji, do których doszło w trakcie protestów. Zapewnił o świętości życia każdego życia ludzkiego, a przemoc wśród protestujących i funkcjonariuszy służb porządkowych określił "autodestrukcyjną i samobójczą". Przekonywał także Amerykanów, że w taki sposób nic nie zyskają, a mogą wiele stracić.
Przemoc z ostatnich dni jest autodestrukcyjna i samobójcza. Przemocą niczego się nie zyskuje, a tyle się traci – powiedział papież Franciszek ("Asia News").
Przeczytaj także: George Floyd nie żyje. Kolejny incydent. Nagranie wywołało burzę
Papież Franciszek zadeklarował, że modli się za duszę George'a Loyda. Wezwał także do zwrócenia się do Boga o spokój rodziny i przyjaciół zmarłego 46-latka oraz aby w USA zapanował pokój i narodowe pojednanie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.