Pączki nierozerwalnie łączą się z tłustym czwartkiem. Można je kupić w różnej odsłonie. Z dość niecodziennym pomysłem wyszli pracownicy Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie. Ich papry-pączki to nowatorski pomysł. Wytrawne pączki nadziewane paprykarzem to połączenie tradycji z innowacyjnością, które zaskakuje smakiem oraz formą.
Dr inż. Grzegorz Tokarczyk, profesor ZUT, kierujący Katedrą Technologii Rybnej, Roślinnej i Gastronomicznej, wyjaśnia, że pomysł na papry-pączki zrodził się z chęci połączenia tradycyjnych smaków z nowoczesnym podejściem do kulinariów.
Chcieliśmy połączyć tradycję z innowacją i wpadliśmy na pomysł, aby do pączka wytrawnego dołożyć paprykarz i w ten sposób stworzyliśmy paprypączka – powiedział dr Grzegorz Tokarczyk, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyjątkowy smak i prostota
Ciasto na papry-pączki różni się od tradycyjnego pączka jedynie stosunkiem soli do cukru, co nadaje mu wytrawny charakter. Nadzienie stanowi "Paprykarz uniwersytecki", przygotowany według tradycyjnej receptury "Paprykarza szczecińskiego". Zamiast lukru, pączki posypane są prażoną cebulką, co dodaje im wyjątkowego smaku.
Jest to alternatywa i nowe spojrzenie na pączka, szczególnie przed tłustym czwartkiem – dodał dr inż. Grzegorz Bienkiewicz, profesor ZUT.
Proces produkcji
Przygotowanie papry-pączka trwa około godziny. Po usmażeniu pączki są nadziewane paprykarzem i posypywane prażoną cebulką. Jak podkreślają twórcy, smaki te doskonale się komponują, tworząc unikalne doznania kulinarne.
Paprypączki to nie tylko innowacyjny produkt, ale także przykład, jak tradycyjne receptury mogą być inspiracją do tworzenia nowych, zaskakujących smaków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.