Pożar kościele pw. św. Floriana w Sosnowcu-Zagórzu wybuchł w środę po godzinie 14. W trwającej wiele godzin akcji gaśniczej brało udział ok. 70 strażaków. Dopiero po godzinie 20:00 udało się ugasić płomienie.
Ze wstępnych ustaleń straży pożarnej wynika, że spalił się cały dach kościoła. Do wnętrza świątyni płomienie nie doszły, jednak elementy dachu spadły do środka- informuje parafia.
Ocena strat będzie możliwa po rozebraniu konstrukcji. "Okazało się, że jest to konstrukcja z jednej strony blacha, w środku drewniana, a od wewnątrz podbitka drewniana, więc to jest ta zamknięta przestrzeń, w której się ten pożar rozprzestrzeniał" - tłumaczy mł. bryg. Tomasz Dejnak z Komendy Miejskiej PSP w Sosnowcu.
Czytaj także: Ostatnie chwile. Titan został nagrany
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Proboszcz parafii przebywał na urlopie, gdy otrzymał dramatyczne informacji i wybuchu pożaru. - Z wielkim bólem serca przyjąłem wiadomość (niestety byłem osobiście nieobecny ze względu na urlop) o pożarze naszej parafialnej świątyni. Niech ta tragedia jeszcze bardziej zjednoczy naszą parafialną wspólnotę. Proszę o modlitwę - napisał na profilu parafii ks. Andrzej Mróz.
"Liczę na hojność i wsparcie"
Diecezja sosnowiecka zaapelowała o wsparcie dla parafii. - W najbliższą niedzielę we wszystkich parafiach naszej diecezji zostanie odczytany list skierowany do wiernych diecezji sosnowieckiej. Poinformuję także o sposobach pomocy parafii św. Floriana. Wszelką pomoc można też już teraz kierować na numer konta parafialnego. Liczę na hojność i wsparcie wszystkich ludzi dobrej woli - napisał biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak.
Otoczmy modlitwą rodzinę parafialną w tych trudnych chwilach. Jako rodzina kapłańska i diecezjalna bądźmy solidarni z tymi wszystkimi, których dotknęła tragedia - dodał biskup sosnowiecki.