Parafianie mieli pretensje do księdza. Teraz zmienia kościół

Parafianie z Trzciany na Podkarpaciu od wielu miesięcy byli oburzeni zachowaniem proboszcza swojej parafii. Wskazują na niejasne rozliczenia duchownego. Po 13 latach pracy w jednym miejscu, ksiądz został przeniesiony przez diecezję rzeszowską do kościoła w Jaśle.

.Parafianie mieli pretensje do księdza. Teraz zmienia kościół
Źródło zdjęć: © Pixabay

Ksiądz Janusz Winiarski ma mieć dużo na sumieniu, a lista zarzutów w kierunku duchownego jest bardzo długa. Wszystko zaczęło się od tego, że jeden z parafian na Podkarpaciu wysłał list do redakcji "Gazety Wyborczej", w którym nie krył oburzenia zachowaniem księży z tej parafii.

Jego zdaniem ci mieli zbyt wysokie wymagania odnośnie kolędy. Księża prosili, żeby w domach panowała umiarkowana temperatura i żeby wierni na początek każdego dnia kolędy przyjechali po księdza, a na koniec odwieźli go na plebanię.

To nie koniec afery związanej z kolędą. Parafianie sądzą, że zostało zebranych dużo więcej środków, niż wynikałoby z informacji od księdza Janusza Winiarskiego. Kolejną sporną kwestią jest konfesjonał. Według nich ksiądz ogłasza ciągle kolejne zbiórki na ten cel, ale konfesjonału jak nie było, tak nie ma.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na ratunek Karpatom! Aktywiści zwracają uwagę na poważny problem

Wyliczono, że choć duchowny ma cztery samochody, to na nowy konfesjonał do świątyni zbiera od dwóch lat. Wątpliwości pojawiły się też w sprawie zbiórek pieniędzy dla potrzebujących, szczególnie dla osób z Ukrainy.

Parafianie protestują, ksiądz przeniesiony

Jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza", ksiądz Winiarski w parafii w Trzcianie pełnił funkcję proboszcza od 2010 roku. Po 13 latach zarządzania zostaje przeniesiony do innej miejscowości.

Decyzją kurii zostanie proboszczem w jasielskiej parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Przejmie tę funkcję po księdzu Stanisławie Paszku, który odchodzi na emeryturę.

Co ciekawe, ksiądz Piotr Steczkowski, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie tłumaczy, że decyzja o przeniesieniu proboszcza z Trzciany była zaplanowana wcześniej i nie ma nic wspólnego ani z publikacją "Gazety Wyborczej", ani z oskarżeniami wielu mieszkańców tego regionu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami