W trakcie wykopaliskach przeprowadzonych w Jerozolimie na zlecenie Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności odkryto niewielki fragment kamiennej tabliczki z inskrypcją. W artykule opublikowanym w czasopiśmie "Atiqot" dyrektor wykopalisk stwierdził, że może być to rodzaj starożytnego paragonu. Wszystkie inskrypcje wykonano we wczesnym okresie rzymskim bądź w czasach budowy tzw. Drugiej Świątyni, czyli nieistniejącej już najważniejszej świątyni Izraelitów.
Starożytny paragon
Napis został wyryty ostrym narzędziem na tabliczce wykonanej z kredy. Na siedmiu częściowo zachowanych linijkach inskrypcji znajdują się fragmenty imion hebrajskich z umieszczonymi obok literami i cyframi.
Jeden wiersz zawiera końcówkę imienia "Szimon", po której następuje hebrajska litera "mem". W pozostałych wierszach znajdują się symbole reprezentujące liczby. Zdaniem badaczy "w tym prostym przedmiocie wyraża się codzienne życie mieszkańców Jerozolimy, którzy mieszkali tam 2000 lat temu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na pierwszy rzut oka lista nazwisk i liczb może nie wydawać się ekscytująca. Ale kiedy pomyślimy, że tak jak dziś, w przeszłości paragony również były wykorzystywane do celów handlowych i że taki paragon trafił w nasze ręce do nas. Jest to rzadkie i satysfakcjonujące znalezisko, które pozwala rzucić okiem na codzienne życie w świętym mieście Jerozolimie - przekazano w artykule naukowym.
Zdaniem Nahshona Szanton, kierownika badań, inskrypcje pozwalają zrekonstruować życie codzienne w starożytnej Jerozolimie. Każda informacja pozwala lepiej poznać miasto i pokazuje, że tętniło życiem.
To nie jest pierwszego tego typu znalezisko. Wcześniej na podobne tabliczki trafiono w okolicach Jerozolimy i Bet Szemesz. Zidentyfikowano tam podobne inskrypcje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.