Zalanie ul. Prądnickiej pod wiaduktem kolejowym spowodowało przekierowanie linii autobusowych 120, 140 i 337 na trasy objazdowe prowadzące do pętli Krowodrza Górka. Tunel przy stacji Łobzów SKA również znalazł się pod wodą, co wymusiło objazdy dla linii 130, 144, 194 przez rondo Ofiar Katynia, Bronowicką i Głowackiego, natomiast linia nr 513 kursuje teraz przez al. 29 Listopada.
Tramwaje nie kursują ul. Mogilską przez rondo Mogilskie z powodu zalania torów. Linie 4, 5, 9, 10, 52 od ronda Czyżyńskiego kierowane są przez al. Pokoju. "Cały czas jest przejazd przez rondo Mogilskie z al. Powstania Warszawskiego w kierunku tunelu i w ul. Lubicz" – informuje krakowski magistrat.
Intensywne opady deszczu przyczyniły się również do powstania rozlewisk na ulicach Krakowa. Szczególnie dotknięte są skrzyżowania ulic Miodowej ze Starowiślną oraz Grzegórzeckiej w centrum miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według informacji podanych przez Urząd Miasta Krakowa, strażacy pompują wodę z pomieszczeń serwerowni Szpitala im. Żeromskiego. "Woda wdarła się do Stacji Dializ przy os. Młodości". Ponadto, Potok Sudół Dominikański na Prądniku Czerwonym przekroczył stan alarmowy i grozi wylaniem.
Nad Polskę w weekend nadciągnął niż genueński, który przyniósł ulewne opady deszczu. Z nimi borykają się również nasi sąsiedzi, Czesi. Tamtejsze służby alarmowały, że wody jest więcej niż podczas powodzi tysiąclecia w 1997 roku. Niż powoduje ogromne szkody również w sąsiedniej Słowacji.
Zdecydowanie najtrudniejsza sytuacja w Polsce panuje na terenie województwa dolnośląskiego i opolskiego. Utrudnienia występują też na Śląsku, w Małopolsce i w Świętokrzyskiem.
Czytaj więcej: Zalane drogi i wsie na Śląsku. "Mieszkańcy proszą o pomoc"