Dzień Zwycięstwa obchodzony jest w Rosji 9 maja. To jedno z najhuczniej obchodzonych tam świąt narodowych. Nieodłącznym elementem jest podniosła parada, podczas której wojska tłumnie wychodzą na Plac Czerwony w Moskwie.
Święto ma symbolizować zwycięstwo ZSRR w II wojnie światowej. Mimo to, Władimir Putin wykorzystuje coroczne wydarzenie w celach propagandowych. Traktuje je jako okazję do podniosłego przemówienia i pokazania siły militarnej Rosji.
Wymowny wydźwięk Dzień Zwycięstwa ma również w obliczu wojny w Ukrainie. Wschodni sąsiedzi Polski naśmiewają się jednak z przejazdu maszyn wojskowych i przemarszu wojsk przez Moskwę. Głos w tej sprawie zabrał również sam Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski:
Nie pozwolimy nikomu anektować naszego zwycięstwa. Walczymy o wolność naszych dzieci i dlatego zwyciężymy.
Czytaj także: "Jeśli umrę...". Elon Musk reaguje na groźby Rosji
Ukraińcy pokazali, jak naprawdę powinna wyglądać parada w Rosji
Na oficjalnym profilu Ukrainy na platformie Twitter pojawiło się nagranie z defilady w Rosji. To parodia podniosłej parady wyśmiewająca rosyjskich żołnierzy.
Na wideo widać bojowe wozy piechoty przejeżdżające przez Plac Czerwony. W oczy rzuca się jednak jeden szczegół. To pralki i lodówki stojące na kadłubach maszyn wojskowych. Jest to ironiczne porównanie do rosyjskich szabrowników, którzy wywozili z atakowanej Ukrainy własność cywilów.
W dalszej części opublikowanego nagrania widać również śmigłowce. Maszyny przelatujące nad Moskwą również transportują sprzęty elektroniki użytkowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.