Koronawirus wywrócił do góry nogami branżę podróżniczą. Zasady podróży samolotem są teraz bardzo rygorystyczne, więc tym bardziej dziwi to, co miało miejsce na pokładzie samolotu linii United Airlines.
Czytaj także: Morskie Oko. Bezmyślność turystów powala
Jeden z pasażerów zmarł podczas lotu. Jak donosi Daily Mail, miał objawy zakażenia koronawirusem. Pojawiły się więc pytania, jak udało mu się dostać na pokład samolotu. Niektórzy zaczęli się obawiać, że obowiązujące procedury bezpieczeństwa nie są tak dobre, jak można by oczekiwać.
Mężczyzna zasłabł na pokładzie. Jeden z pasażerów, który udzielał mu pierwszej pomocy, przyznał, że ten już na początku podróży wyglądał kiepsko i bardzo się pocił. Niedługo później przyszyły duszności.
Żona zmarłego pasażera potwierdziła, że od tygodni zmagał się z objawami COVID-19. Stracił smak, węch, miał gorączkę i duszności. Ignorował swój stan, a wypełniając oświadczenie przed lotem, zaznaczył, że nigdy nie miał żadnych objawów zakażenia.
Czytaj także: Londyn. Zwłoki w walizce. "Polka po czterdziestce"
Pasażerowie lecący z Orlando do Los Angeles mieli przymusowy postój w Nowym Orleanie. To właśnie tam - z uwagi na tragiczne zdarzenie na pokładzie - pilot podjął się awaryjnego lądowania. Wykonany pośmiertnie test potwierdził, że mężczyzna był zakażony koronawirusem.
Czytaj także: Wałęsa wywołał burzę. Poszło o... stopy
Pasażerowie są oburzeni
Jednym z najpoważniejszych oskarżeń, które pada w stronę linii United Airlines, jest to, że wpuszczono na pokład pacjenta zakażonego koronawirusem, do tego będącego w tak ciężkim stanie. Inni zwracają uwagę na to, że zarówno linie, jak i agencja CDC, zajmująca się monitorowaniem zakażonych, późno zareagowały.
Pasażer pomagający przy RKO powiedział dla Daily Mail, że sam zdecydował się na izolację i wykonanie testów. Kilka dni później on i pozostali pasażerowi zostali poinformowani o tym, że na pokładzie samolotu, którym lecieli, znajdował się zakażony. Mężczyzna czeka jeszcze na wynik, choć wyznał tabloidowi, że już stracił węch i smak.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.