Horror podczas lotu z Malty do Poznania. Pasażerowie samolotu linii Ryanair mieli aż sześć godzi opóźnienia. Jak podaje TVN 24, powodem tego stanu rzeczy były problemy z klimatyzacją. Według relacji pasażerów, z powodu awarii zostali oni wyprowadzeni z maszyny. Po około godzinie oczekiwania weszli do samolotu, ale był on nagrzany. Okazało się, że przestrzeń powietrzna była zajęta i znów trzeba było czekać godzinę - tym razem w środku maszyny. Część turystów nie mogła wytrzymać w takich warunkach.
Jedna osoba mdlała, proszony był lekarz. Podstawiono karetkę i kolejne osoby zaczęły do niej wychodzić. Wtedy po raz kolejny wyszliśmy i czekaliśmy na kolejne wejście do samolotu, który był w tym czasie rzekomo schładzany - powiedział pan Cezary, jeden z pasażerów w rozmowie z TVN24.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dodawali uczestnicy feralnego lotu, nie otrzymali oni od przewoźnika darmowej wody do picia. Stewardesy zamiast ją rozdawać, sprzedawały ją w butelkach. Oburzeni pasażerowie będą chcieli uzyskać odszkodowanie.
Horror podczas lotu z Malty do Poznania. Jest nagranie
Muzyk Daniel SRH zamieścił na TikToku nagranie, które ukazywało całą sytuację. Jak relacjonował, w samolocie było jak w saunie. Jedna z kobiet miała zostać zabrana przez karetkę. - Proszę nas wszystkich wypuścić. Przecież tu są małe dzieci, może im się coś stać - mówiła jedna z pasażerek do stewardessy. Na filmie widać ludzi, którzy próbują się schłodzić, machając gazetami. Nic jednak nie przynosi ukojenia. Większość pasażerów stoi. - Tak się mamy - mówi na nagraniu pan Daniel.
Nie rozumiem tego, dlaczego nie można otworzyć drzwi, chociaż żeby świeże powietrze wpadało, też kiedyś stałam w takim samolocie, na szczęście tylko godzinę, ale naprawdę nie było czym oddychać - skomentowała jedna z kobiet.
Część komentujących broniła jednak postępowania kapitana. - Ale wiecie, że nie możecie wyjść od tak na płytę lotniska? Zwłaszcza, jak schody nie są podstawione - pyta jedna z użytkowniczek. Inni zwracali jednak uwagę, że samolot bez klimatyzacji w porze letniej nie powinien w ogóle startować z lotniska.
Turyści z Malty mieli być na lotnisku w Poznaniu w niedzielę o godz. 12.00, ale ostatecznie wylądowali około godz. 18.00. Zapytaliśmy biuro prasowe Ryanaira o komentarz do tej sytuacji. Do momentu publikacji artykułu odpowiedzi nie przesłano.
Czytaj również: 3-letnia Emilka nie żyje. Szokujące fakty. "Nie poznał córki"