Na jaw wychodzą szokujące szczegóły sprawy z ubiegłego roku. 22 marca 2022 r. 50-letni pastor Harmony Free Will Baptist Church został zastrzelony we własnym łóżku w Adzie w Oklahomie. Jak podaje "The Mirror", duchowny był szanowany w lokalnej społeczności. Uchodził za bardzo bogobojnego człowieka, jeździł na misje, a swoje kazania transmitował przez internet, by dotrzeć do większej liczby wiernych. Za zamkniętymi drzwiami prowadził jednak sekretne życie.
David lubił być częścią swingującej społeczności, w której ludzie wymieniali się partnerami i uprawiali seks grupowy. Szczególnie lubił trójkąty z żoną i innymi mężczyznami - podają dziennikarze "The Mirror", którzy dokładnie prześwietlili sprawę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas jednej z tego typu zabaw małżeństwo poznało 27-letniego Kahlila Square’a. Trójka przypadła sobie do gustu i spotkała się jeszcze pary. Kiedy David wyjechał do Meksyku na misję, Square odwiedził jego żonę. Kristie Evans miała wówczas skarżyć się kochankowi, że mąż znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Mówiła także, że ma dość jego rozwiązłego życia.
Pięć dni po powrocie duchownego do kraju Kristie zadzwoniła na numer alarmowy. - Ktoś postrzelił mojego męża. Jest w kałuży krwi i usłyszałam głośny trzask - powiedziała dyspozytorowi. Policja znalazła martwego pastora w jego łóżku, wkrótce wszczęła śledztwo w kierunku zabójstwa.
Czytaj także: Zabił i uciekł z Polski. Tam go namierzyli
Śledczy przesłuchali żonę ofiary, ale mimo odkrycia szalonego życia seksualnego pary, nie mogli jej niczego udowodnić. Kobieta jednak, prawdopodobnie niesiona wyrzutami sumienia, w końcu do wszystkiego się przyznała.
Kristie Evans zeznała, że chciała śmierci męża, ponieważ zmuszał ją do seksu z innymi mężczyznami. Kiedy jej gniew i bezsilność sięgnęły zenitu, miała zostawić kochankowi broń i naboje przed swoim domem i zostawić otwarte drzwi. Jak ustalili śledczy, Square wtedy zakradł się do budynku i zastrzelił śpiącego duchownego.
Czytaj także: Pobita kobieta leżała przy torach. O krok od tragedii
Podczas procesu prokuratura przyznała, że pastor David Evans był "ciemnym osobnikiem", ale przekonywała także, że jego żona była "bardzo dobrym kłamcą" i zmanipulowała Square’a tak, by krok po kroku wykonał jej plan. Ponadto wyszło na jaw, że przed zabójstwem męża kobieta wykupiła na jego życie polisę ubezpieczeniową w wysokości 250 tys. dolarów (ponad milion zł).
Zarówno Square, jak i Evans zostali uznani za winnych. Square będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe w wieku 60 lat, podczas gdy Evans będzie musiała poczekać 45 lat na możliwość opuszczenia więzienia.