Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście akt oskarżenia przeciwko Patrykowi D. Mężczyzna naruszył zasady bezpieczeństwa. Poruszając się z nadmierną prędkością, potrącił pieszego, który przechodził przez ulicę. Ofiara zmarła na miejscu.
Patoinfluencer nie przyznaje się do winy
Mężczyzna nie zachował szczególnej ostrożności przy wyprzedzaniu innego samochodu oraz poruszania się z prędkością zapewniającą zapanowanie nad pojazdem - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Czytaj także: Patoinfluencer potrącił niepełnosprawnego. "Szczątki były rozrzucone na kilkanaście metrów"
Do tragicznego wypadku doszło 18 lipca 2021 roku na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Na wysokości Domów Handlowych Centrum Emil Z. chciał przejść przez jezdnię w miejscu, gdzie nie ma pasów. Zauważył go kierowca Mazdy i zatrzymał się w bezpiecznej odległości. Patryk D. nie zwrócił na to uwagi i próbował wyprzedzić Mazdę, co skończyło się śmiertelnym potrąceniem pieszego.
Ofiara poruszała się o kulach. Według ustaleń śledczych, oskarżony jechał przez centrum Warszawy z prędkością nie mniejszą niż 137 km/h. Dzień po wypadku u Patryka D. znaleziono 0,46 grama mefedronu, za co również odpowie przed sądem.
Podejrzany, który od lipca przebywa w areszcie, nadal nie przyznał się do winy. Za dokonane czyny grozi mu kara do ośmiu lat więzienia. Z ustaleń wynika, że w przeszłości odpowiadał za drobne wykroczenia. Miał także zatrzymane prawo jazdy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.