Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Niewiński
Kamil Niewiński | 

Patostreamerzy ujęci. Cieplucha: "Tak się kończy zgrywanie kozaka"

17

Dwaj 18-latkowie, którzy od miesięcy publikowali oburzające nagrania w sieci, zostali zatrzymani przez policję. O sprawie wypowiedział się wiceminister sprawiedliwości, Piotr Cieplucha, aktywnie działający w sprawach przestępstw influencerów.

Patostreamerzy ujęci. Cieplucha: "Tak się kończy zgrywanie kozaka"
Cieplucha o ujęciu patostreamera Marcina "Kawiaqa" F. (Polska Policja, X)

Marcin "Kawiaq" F. to 18-latek, który w Internecie działał już od kilku miesięcy. Od początku popularność próbował zdobyć skandalicznymi zachowaniami i krzywdzeniem innych ludzi. Pierwszą falę oburzenia wywołały jego transmisje na żywo. Chodził on po ulicach Wrocławia i prowokował ludzi, po czym psikał w nich gazem łzawiącym.

Lista jego przestępstw czy bardzo dziwnych zachowań jest o wiele dłuższa - sprzedawanie podrobionych i uszkodzonych smartfonów, grożenie innym ludziom, a nawet sfingowanie swojego samobójstwa i nagłaśnianie... swojego pogrzebu. Dopiero sytuacja sprzed tygodnia sprawiła jednak, że Marcinem F. zainteresowały się organy ścigania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kosel o Pandora Gate: "Dobrze, że nikt nie jest bezkarny"

Chodzi o dwa streamy, na których doszło do znęcania się nad innymi osobami. Na pierwszej transmisji podczas gry w butelkę upili oni dziewczynę, podawali jej również proszek do prania, który kazali wciągać nosem.

Zaledwie dzień później Marcin F. rozpoczął kolejną transmisję, podczas której jego kolega bił się z inną dziewczyną, a następnie uderzył ją kilkukrotnie szklaną butelką. Po pojawieniu się krwi transmisja została przerwana przez Marcina F. Następnie zaś razem z kolegą, Bartłomiejem "Tucznikiem" K., uciekł z Polski. Dalej wrzucał zdjęcia do sieci i internauci szybko odkryli, że znajduje się on w jednym z hoteli w egipskiej Hurghadzie.

Marcin "Kawiaq" F. i jego kolega zatrzymani. Obrażali Ciepluchę, ten teraz im odpowiada

Co zaskakujące, kilka dni później zostali oni namierzeni w busie przez jedną z osób kojarzącą sprawę z mediów. Wysiedli oni w Dreźnie. Dwa dni później, czyli 27 listopada otrzymaliśmy zaś potwierdzenie, że obaj 18-latkowie zostali zatrzymani.

Marcinowi F. oraz Bartłomiejowi K. zostały postawione przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania, nieudzielenia pomocy i usiłowania obcowania płciowego wykorzystując bezradność. Bartłomiej K. otrzymał dodatkowy zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

Wobec obu podejrzanych zastosowano 3-miesięczny areszt, grozi im do 8 lat pozbawienia wolności. Trwająca śledztwo może zaś sprawić, że lista zarzutów wobec Marcina F. powiększy się jeszcze o jego inne występki z przeszłości.

Zatrzymanie patostreamerów zostało skomentowane przez wiceministra sprawiedliwości Piotra Ciepluchę, który w ostatnich miesiącach aktywnie działa w temacie przestępstw popełnionych przez osoby działające w Internecie. Cieplucha był zresztą przez Marcina F. personalnie obrażany w sieci.

- Tak się kończy zgrywanie kozaka. [...] Myśleli, że są sprytni, myśleli, że są bezkarni. Myśleli, bo życie szybko im udowodniło, w jak wielkim błędzie się znajdowali. Przez pewien czas nie wypowiadałem się na temat szczegółów działań podejmowanych przez polskie służby. Czasem ze względu na dobro toczącego się postępowania, lepiej nie mówić o jego przebiegu. Pytacie mnie również często o to, dlaczego nie odpowiadałem na zaczepki głównego poszukiwanego w tej sprawie. Otóż jest on dla mnie tylko jednym z wielu hejterów, którzy mnie atakują. Mam o wiele ważniejsze sprawy na głowie. Dzisiejsza sytuacja pokazuje nam jednak dokładnie, jak kończy się nadmierna pewność siebie - powiedział Cieplucha.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić