"Patrz, ile ich jest". Pokazali nagranie z Bieszczadów

Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne podzieliło się na Facebooku niezwykłym nagraniem z Bieszczadów. Przed przejeżdżającym samochodem przebiegła wataha licząca kilkadziesiąt dzików, w tym wiele małych osobników. Kierowca aż zatrzymał auto.

"Jaka wataha". Kierowca aż zatrzymał auto"Jaka wataha". Kierowca aż zatrzymał auto
Źródło zdjęć: © Facebook | Lasy Państwowe
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Leśnicy z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne podzielili się na Facebooku nagraniem, które wykonał jeden z kierowców. Gdy przyjeżdżał przez miejscowość Wańkowa, musiał ustąpić pierwszeństwa nietypowym pieszym, a konkretnie - watasze dzików. Choć taki widok w Bieszczadach nie jest raczej wielkim zaskoczeniem, nie każdy może spotkać tak liczne stado.

"Patrz, jaka tam jest wataha na dole. Patrz, ile ich jest!" - mówi mężczyzna, którego głos słyszymy na nagraniu. - Patrz, ile małych jest - dodaje podekscytowany. Kierowca aż zatrzymał auto, by nagrać to spotkanie.

Dziki trudno policzyć, bo są dość szybkie, ale - jak możemy zaobserwować na nagraniu - wataha liczy kilkadziesiąt osobników, a warchlaki pędzą ile sił w nogach, by nadążyć za lochami. Nie muszą się jednak martwić - dorosłe osobniki dbają o swoje potomstwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dramatyczne nagranie z Wrocławia. Mężczyzna wpadł do Odry

Gdy na drodze spotkasz dzików parę, zatrzymaj się, bo pamiętaj - wataha to grupa rodzinna. Lochy (samice) chronią i bronią swoje potomstwo. Widać to doskonale, pod koniec filmu, gdy warchlaki są otoczone przez resztę stada - czytamy w opisie do nagrania.

Spotkanie oko w oko z dzikiem

Dziką zwierzynę możemy spotkać nie tylko w górach. W wielu polskich miastach dziki stały się niemal codziennym elementem krajobrazu - coraz częściej zdarza się, że podchodzą blisko domów i szukają pożywienia.

Dziki są duże i silne, ale rzadko atakują ludzi. Mimo to podczas spotkania warto zachować ostrożność.

W przypadku spotkania z dzikiem, człowiek, jeśli nie został przez niego zauważony, nie powinien wykonywać gwałtownych ruchów, lecz spokojnie się oddalić. Jeśli dzik nas dostrzeże, najlepszym wyjściem jest stanąć w bezruchu. Ucieczka może sprowokować zwierzę do ataku, a biegnie ono z prędkością nawet 10 metrów na sekundę. [...] Mieszkańcy i turyści powinni pamiętać, że zaniepokojona locha z młodymi jest bardzo agresywna. Warchlaków nie wolno dotykać, zaczepiać, łapać, ani tym bardziej atakować - przypominają policjanci.

Ponadto dzików nie wolno dokarmiać. W ten sposób przyzwyczajamy je do łatwego pożywienia i zachęcamy do tego, by podchodziły blisko zabudowań.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach