Sąd Okręgowy w Warszawie orzekając w II instancji, skazał dwóch posłów PiS. Wymierzył kary po dwa lata więzienia Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. Po roku więzienia otrzymało dwóch pozostałych b. szefów CBA za działania operacyjne podczas "afery gruntowej".
Obaj politycy - obecni posłowie - skomentowali to zdarzenie podczas konferencji w Sejmie. Wąsik wypowiadać się indywidualnie nie chciał. Kamiński nie zareagował na próby kontaktu. Ale dla obu wyrok oznacza poważne kłopoty, z utratą mandatu poselskiego na czele.
Chcemy powiedzieć państwu jasno, że to, co się tam wydarzyło, nie było żadnym procesem, to było kompletne bezprawie, a efekt końcowy jest wielką kompromitacją wymiaru sprawiedliwości. Ten wyrok, którego nie uznajemy i uważamy, że nie ma podstaw do wygaszenia nam mandatów, tak naprawdę jest to wyrok godny pogardy, wpisujący się politycznie w to, co dzieje się w tej chwili politycznie w naszym kraju - powiedział Mariusz Kamiński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inaczej na sprawę patrzy Paweł Wojtunik. Następca Kamińskiego na fotelu szefa CBA przekonuje, że sprawiedliwości stało się zadość. Po 16 latach, bo tyle ciągnie się tzw. afera gruntowa, która pogrążyła rządy PiS z lat 2005-2007.
To jest triumf sprawiedliwości po wielu latach. I nadzieja, że tak będzie w przyszłości funkcjonowało państwo - że będzie rozliczało przestępców, niezależnie od ich stanowisk. Żenujące jest, że takie osoby nadzorowały tematy związane z bezpieczeństwem Polski i jej obywateli - mówi Wojtunik.
W jego ocenie ciągnąca się od 2007 r. sprawa afery gruntowej był "grzechem pierworodnym PiS" w temacie spraw bezpieczeństwa. Dla przypomnienia - afera gruntowa była aferą, polegającą na prowokacji CBA wobec dwóch biznesmenów, którzy liczyli na odrolnienie - a przez to zakup po niższej cenie - działki na Mazurach. Szefem CBA był w owym czasie właśnie Mariusz Kamiński. Maciej Wasik był jego zastępcą.
W konsekwencji, w 2009 r. warszawska prokuratura postawiła zarzuty Kamińskiemu. W 2015 r. Kamiński został skazany na trzy lata pozbawienia wolności. Przed uprawomocnieniem się wyroku - a już po wyborach parlamentarnych, wygranych przez PiS - prezydent Andrzej Duda ułaskawił Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Muszę powiedzieć, że otrzymałem kilka sms-ów od działaczy PiS, których ten wyrok też cieszy. Myślę, że wieczorem wzniosą za to toast - mówi Wojtunik.
Dodaje również, że sytuacja Wąsika i Kamińskiego "kompromitowała Polskę na zewnątrz, nie poprawiała zaufania wobec Polski wśród naszych sojuszników". Ocenia, że to, co zrobili Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik byłoby dyskryminujące dla każde policjanta, żołnierza czy funkcjonariusza.
Obaj politycy mogą teraz stracić immunitety poselskie. Wyrok warszawskiego sądu jest prawomocny, więc posłowie mogą stracić immunitety. Obaj będą musieli poddać się karze osadzenia w więzieniu. Mogą do niego zostać doprowadzeni przez policję, jeśli będą uchylać się od odbycia kary.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.