Krystyna Pawłowicz nawet zasiadając w Trybunale Konstytucyjnym nie zamierza rezygnować z twitterowej aktywności. Zawsze mówi co myśli, nawet jeśli niekiedy są to kontrowersyjne tezy. Swoje poglądy najczęściej wyraża za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tym razem postanowiła skrytykować... państwo polskie.
Krystyna Pawłowicz o Polsce
12 grudnia wieczorem na Twitterze posłanki zawrzało.
Państwo polskie samo się nie szanuje ... Swym zdrajcom, zbrodniarzom, złodziejom, kłamcom, chuliganerii ulicznej, opluwaczom, szydercom najpodlejszym upokarzającym RP, menelom sikającym na znicze ku czci Zmarłych - wszystko, jak leci, Polska odpuszcza. Pozwala się poniżać. To demoralizuje - pisze na Twitterze posłanka.
O co dokładnie chodziło sędzi Trybunału? Tego dowiadujemy się z jej odpowiedzi na jeden z komentarzy internautów.
Należy się temu, przeciwstawiać - pisze użytkownik Twittera.
Jak? Kto wyegzekwuje szacunek dla Polski, skoro wymiar sprawiedliwości, władza sądownicza nie działa?
Inna użytkowniczka z kolei zauważyła pewien dysonans. Chodzi o krytykę sądownictwa ze strony Pawłowicz, która przecież jest sędzią Trybunału.
Przepraszam, ale sama pani kształciła te elity sędziowskie - zaznacza internautka.
Pawłowicz jednak stanowczo się takiemu stwierdzeniu, sprzeciwiła. Powiedziała, że "takiej wszechmocy nigdy nie miała".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.