Samolot nocą z czwartku na piątek leciał z Luandy (Angolia) do Lizbony (Portugalia). W czasie, gdy przelatywał nad Demokratyczną Republiką Konga, airbus A330-343 wpadł w poważne turbulencje. W ich wyniku rannych zostało 10 osób: 8 pasażerów oraz 2 członków załogi z TAAG Angola Airlines. Pasażerowie mogą mówić o ogromnym szczęściu - na pokładzie znajdował się lekarz, który jako pierwszy ruszył do udzielania pomocy poszkodowanym.
Do sieci trafiło nagranie
Na profilu Breaking Aviation News & Videos na Twitterze pojawiło się nagranie, ukazujące jak wyglądało wnętrze samolotu po turbulencjach. Wszędzie widać porozrzucane napoje i jedzenie, w pewnym miejscu nawet na suficie. Pasażerowie są podenerwowani, patrzą na siebie nawzajem a w tle słychać pałczące dzieci.
Podczas upadku jeden z członków załogi złamał nogę - informuje Breaking Aviation News & Videos.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samolot kontynuował lot i o godz. 20:37 wylądował na docelowym lotnisku w Lizbonie. Na miejscu czekała już karetka z ratownikami, którzy od razu udzielili poszkodowanym potrzebnej pomocy.
Czytaj także: Pasażerka miała problem. Reakcja stewarda hitem w sieci
Linie lotnicze wydają oświadczenie
Linie TAAG Angola Airlines wydały oświadczenie komentujące sprawę. Według niego przyczyną turbulencji było gwałtowne załamanie pogody. Wskazano też, że nad stolicą Angolii rozpętała się poważna ulewa, która opóźniła start kolejnego lotu ze względu na śliski pas startowy.
Turbulencje wcale nie takie rzadkie
Zaledwie na początku marca do turbulencji odczuwano na pokładzie samolotu linii Lufthansa. Maszyna leciała z Austin w Teksasie (USA), jednak w zaledwie 90 minut po starcie zaczęło nią trząść. Rannych zostało 7 osób. Piloci airbusa zdecydowali o awaryjnym lądowaniu na lotnisku Waszyngton-Dulles w stanie Wirginia. 9 marca nagła zmiana pogody sprawiła, że lot z Teneryfy nie został zakończony w Manchesterze. Pilot zadecydował o lądowaniu na lotnisku w East Midlands.
Z kolei w październiku samolot linii Aerolíneas Argentinas lecący z Madrytu do Buenos Aires wpadł w turbulencje tuż przed brazylijskim wybrzeżem. Rannych zostało w sumie 12 osób, z czego troje trafiło do szpitala.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.