Jak podaje "Fakt", list od pedofila znajdował się na ulicy Mestwina w Pucku. Na początku po butelkę chciała sięgnąć córka pani Kornelii. Dziewczynka sądziła, że była to wskazówka w grze w podchody.
Pedofil zostawił list w butelce. Tak chciał zwabić ofiarę
Zaniepokojona matka nie pozwoliła córce przeczytać listu. Okazało się, że miała rację – wiadomość zawierała obsceniczne treści. Została także napisana w niechlujny sposób, bez znaków interpunkcyjnych oraz wielkich i małych liter.
Przeczytaj także: Ojciec znalazł dziecko z nagim 50-latkiem. Aresztowanie pedofila w Rudzie Śląskiej
Autor listu szukał chłopca, który miał 7 lub 11 lat. Proponował, że jeśli dziecko uda się pod wskazany adres, otrzyma 20 złotych. W zamian rzekomo nie musiałoby robić nic poza zdjęciem spodenek i bielizny.
Szukam chłopca lat 7 lub 11 (…) odważny jesteś to przyjdź (…) dam 20 zł ty nic nie musisz robić (zdjąć spodnie, majtki i to wszystko) chętnych zapraszam! – cytuje treść listu portal Puck Nasze Miasto (pominięto fragmenty o treści pedofilskiej – przyp. red).
Policja z Pucka zatrzymuje pedofila
Pani Kornelia powiadomiła o swoim znalezisku policję. Funkcjonariusze ustalili, że w okolicy rzeczywiście mieszka mężczyzna, który posiada skłonności pedofilskie. Adres, jaki zamieszczono w liście, zgadzał się z danymi podejrzanego.
To nie pierwszy raz, kiedy mężczyzna z tego właśnie konkretnego miejsca próbuje zachęcić dzieci do niemoralnych i obrzydliwych czynności – wyjaśniała pani Kornelia w rozmowie z portalem Puck Nasze Miasto.
Przeczytaj także: Chciał spotkać się z 13-latką. Pedofil wpadł w ręce policji
TVP Info podaje, że funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Pucku znaleźli już podejrzanego. 48-latek został zatrzymany, a zebrany materiał dowody posłuży do przedstawienia mu zarzutów przestępstwa o treści pedofilskiej.
Do sądu wpłynął wniosek o aresztowanie 48-latka. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.