Policjanci suwalskiej drogówki, dbając o bezpieczeństwo na drogach regionu, w poniedziałek "wzięli pod lupę" kierowców jadących drogą ekspresową S61. Po południu sprawdzali między innymi, czy stosują się do wyznaczonych limitów prędkości. Okazało się, że nie wszyscy.
Po godzinie 12 policjanci zatrzymali do kontroli kierującego rolls-roycem. Kierowca wpadł w oko policyjnego wideorejestratora w okolicy Suwałk. 40-letni obywatel Litwy jechał z prędkością 215 km/h mimo, że tym miejscu obowiązuje ograniczenie do 120 km/h.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 5000 złotych gdyż przekroczył prędkość w warunkach recydywy. W związku z popełnionym wykroczeniem konto Litwina zasiliło także 15 punktów karnych.
Policjanci nie mieli litości dla Litwina, który swoją szaloną jazdę zakończył z wysokim mandatem. Choć dla kierowcy rolls-royce'a kwota 5 tysięcy złotych zapewne nie okaże się zbyt bolesna. Może powinien otrzymać wyższy mandat? Tego nie wiemy. Ale z pewnością na polskich drogach nikt nie powinien pędzić z tak zawrotną prędkością.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.