Niesamowita aukcja w domu aukcyjnym RR Auction w Bostonie w USA. Jej przedmiotem był pęk włosów i telegram pomazany krwią szesnastego prezydenta USA Abrahama Lincolna. Nabywca zapłacił za to ponad 81 tysięcy dolarów, czyli ponad 300 tysięcy złotych.
Pięciocentymetrowy pęk liczy 155 lat. Został odcięty podczas sekcji zwłok ciała Lincolna wykonanej jeden dzień po jego tragicznej śmierci. Prezydent został zastrzelony z pistoletu podczas spektaklu teatralnego w Waszyngtonie. Kawałek włosów otrzymał Dr Lyman Beecher Todd, który był kuzynem pierwszej damy.
Przeczytaj też: Prawnicy taty go nie wybronili. Tym razem się doigrał
Todd nie wiedział, gdzie ma schować pęk włosów. Jedyną rzeczą, którą miał pod ręką był telegram Departamentu Wojny poplamiony krwią zamordowanego. Napisał na nim, do kogo należą włosy i schował. Syn Todda, James A. Todd, opisał szczegółowo sytuację w liście z dnia 12 lutego 1945 r.
Czytaj także: Zaczepili przechodnia. Brutalny atak w centrum Warszawy
Dom aukcyjny potwierdza autentyczność przedmiotu licytacji. Lyman Beecher Todd był nie tylko kuzynem pierwszej damy. To on przebywał przy łóżku Lincolna w ostatnich godzinach jego życia. Todd był również obecny przy sekcji zwłok i towarzyszył ciału prezydenta w Białym Domu aż do pogrzebu Lincolna w Springfield.