Znany i lubiany przez publiczność muzyk Pharrell Williams jest w żałobie. Kilka dni temu stracił kuzyna. 25-letni Donovan Lynch został zastrzelony przez policjanta podczas zamieszek, które wybuchły 26 marca w Virginia Beach.
Wraz z chłopakiem była tam Deshayla E. Harris znana z ostatniego sezonu "Bad Girls Club", która również zginęła.
Muzyk pożegnał ukochanego kuzyna za pomocą mediów społecznościowych. Na swoim Instagramie opublikował zdjęcie, które opatrzył wzruszającym opisem rodzinnej tragedii.
Utrata tych istnień to tragedia, której nie da się zmierzyć. Mój kuzyn Donovan zginął podczas strzelaniny. Był dla nas światłem i kimś, kto zawsze zjawiał się, gdy ktoś go potrzebował. Bardzo ważne jest to, aby zarówno moja rodzina, jak i rodziny innych ofiar, uzyskały przejrzyste, sprawiedliwe i uczciwe informacje na temat tego, co się stało. Zasługują na to. Virginia Beach jest uosobieniem nadziei i wytrwałości. Jako społeczność przejdziemy przez ten trudny czas i wyjdziemy z niego jeszcze silniejsi - czytamy.
W piątek 26 marca doszło w Virginia Beach do serii trzech strzelanin. W jednej z nich brał udział właśnie Donovan Lynch, który według lokalnej policji miał "wymachiwać bronią podczas strzelaniny".
Szef policji Virginia Beach, Paul Neudigate poinformował podczas konferencji prasowej, że oficer, który strzelił do Lyncha miał na sobie kamerę. Jednakże nie wiadomo z jakiego powodu, podczas strzelaniny była ona wyłączona. Z tego też powodu ciężko jest o solidne dowody w sprawie.
Obecnie prowadzone jest śledztwo. Policjant, z którego rąk miał zginąć kuzyn Williamsa, został przydzielony do prac administracyjnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.