To mogło skończyć się prawdziwą tragedią. Jak pisze "The Mirror", pięciolatek z Paragwaju intensywnie kaszlał od grudnia 2022 roku. Rodzice początkowo zwlekali z wizytą u lekarzy. Myśleli, że to objaw infekcji górnych dróg oddechowych. Niestety, srogo się mylili. Diagnoza okazała się szokująca.
Gdy uciążliwa dolegliwość wciąż nie odpuszczała, rodzice zabrali synka na badania do szpitala. Specjaliści dwoili się i troili, by znaleźć przyczynę uporczywego kaszlu. Dziecko najpierw leczono w Hospital Regional De Villarrica w Paragwaju, a później w Narodowym Instytutcie Chorób Układu Oddechowego i Środowiskowego.
Sprężynka w lewym płucu. Chłopiec przeszedł pilną operację
Fachowcy w pewnym momencie wykonali u pięciolatka klasyczne prześwietlenie płuc. Gdy spojrzeli na otrzymane zdjęcie rentgenowskie, aż zaniemówili z wrażenia. Dostrzegli bowiem, że w lewym płacie tego narządu znajduje się dziwny, metalowy przedmiot. To była mała sprężynka, którą chłopiec połknął.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
8 marca bieżącego roku dziecko trafiło w pilnym trybie na stół operacyjny. Lekarze wyjęli mu chirurgicznie z lewego płuca małą sprężynkę. Na szczęście trudny zabieg przebiegł bez groźnych dla życia komplikacji.
Jak przypomina "The Mirror", doktor Carlos Morinigo, który wykonał operację, podał, że ta była skomplikowana ze względu na długi czas przebywania ciała obcego w płucu oraz z powodu licznych uszkodzeń, jakie ono tam wyrządziło.
Specjalista zaznaczył też, iż pojemność tego narządu poprawi się u chłopca wraz z kolejnymi tygodniami. Dziecko wróci do pełni zdrowia.