Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Piekło na ziemi w Zabrzu. Sprawa, o której mówiła cała Polska i wyrok

64

O tej wstrząsającej historii mówiła przed laty cała Polska. Siostra Bernadetta, czyli Agnieszka F. prowadziła ośrodek opiekuńczy w Zabrzu. Boromeuszka - wraz z innymi zakonnicami - biła i upokarzała podopiecznych. Przyzwalała na gwałty. Teraz jedna z ofiar otrzyma ogromne odszkodowanie za krzywdy.

Piekło na ziemi w Zabrzu. Sprawa, o której mówiła cała Polska i wyrok
Zdjęcie ilustracyjne. (Adobe Stock, FedericoC)

Śledczy zainteresowali się Zgromadzeniem Sióstr Boromeuszek w Zabrzu w 2006 roku, kiedy zaginął ośmioletni Mateuszek z Rybnika. Szybko wyszło na jaw, że dziecko nie żyje. Za jego zabójstwo skazano wówczas 25-letniego Tomasza i 21-letniego Łukasza.

Mężczyźni przyznali się do zgwałcenia dziecka, jego morderstwa i zakopania ciała. 25-latek tłumaczył przed sądem, że został zdemoralizowany w placówce sióstr boromeuszek w Zabrzu. Dodawał, iż właśnie tam na co dzień widział przemoc zakonnic oraz liczne gwałty, jakich dopuszczali się podopieczni.

Wówczas prokuratura rozpoczęła śledztwo. Zajęła się zakonnicami. Ustalenia okazały się szokujące. Dzieci, przebywające w ośrodku w Zabrzu, doświadczyły prawdziwego piekła na ziemi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pokazał, jak żyją zakonnice za murami klasztoru. Z kamerami spędził z nimi 9 dni

Były regularnie bite i poniżane, a niejednokrotnie gwałcone. Na wszystko przyzwalała dyrektorka Agnieszka F., czyli siostra Bernadetta. Zakonnica sama też dotkliwie znęcała się nad podopiecznymi. Za swe czyny odsiedziała ostatecznie dwa lata w więzieniu.

Paweł dostanie pół miliona złotych odszkodowania. Był ofiarą zakonnic z Zabrza

Jedną z ofiar sierocińca jest Paweł. Mężczyzna zdecydował się opowiedzieć o dramacie dziennikarce Justynie Kopińskiej - autorce reportażu z 2014 roku "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie". Ze szczegółami zdradził, co wycierpiał (także z rąk samej Bernadetty).

Po publikacji materiału, do Kopińskiej zgłosił się adwokat Przemysław Rosati. Zaproponował, że będzie reprezentował chłopaka w sądzie.

W jego imieniu – nie pobierając wynagrodzenia – pozwał Kongregację Sióstr Miłosierdzia Św. Karola Boromeusza, Agnieszkę F. oraz PZU, ubezpieczyciela boromeuszek. Domagał się miliona złotych zadośćuczynienia i 2,5 tys. zł comiesięcznej renty - czytamy na "oko.press"

W poniedziałek, 24 lipca 2023 roku, zapadł wyrok w tej sprawie, wydany przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Na jego mocy Pawłowi należy się 500 tysięcy złotych (solidarnie od wszystkich pozwanych). Wyrok jest nieprawomocny.

"TO PIERWSZY w Polsce tak wysoki wyrok dla ofiary przemocy w sierocińcu" – napisała teraz na swoim koncie na Facebooku Justyna Kopińska.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
"O mój Boże!". Na ich oczach doszło do katastrofy
Madison Keys na chwilę straciła trofeum. Z jakiego powodu
Tuż przed tragedią dostał SMS-a od żony. Oto co napisała
Drastyczne zdjęcia koziołka. Zwierzę zaatakowały psy w parku
Woda na Księżycu. Nowe odkrycia naukowców
Lada moment się zacznie. Wezwania dla 230 tys. osób
Mówił o arsenale broni. Prawnik mówi, kiedy Ziobro może stracić pozwolenie
Ustawa o języku śląskim ponownie w Sejmie. Liczą na nowego prezydenta
Katastrofa lotnicza pod Waszyngtonem. Moment wypadku uchwyciły kamery
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Muzyk z Polski uwięziony w Rzymie. "Nie zarabiam od wczoraj"
"Kompletna bzdura". Aż się obruszył na nowy pomysł w LM
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić