Śledczy zainteresowali się Zgromadzeniem Sióstr Boromeuszek w Zabrzu w 2006 roku, kiedy zaginął ośmioletni Mateuszek z Rybnika. Szybko wyszło na jaw, że dziecko nie żyje. Za jego zabójstwo skazano wówczas 25-letniego Tomasza i 21-letniego Łukasza.
Mężczyźni przyznali się do zgwałcenia dziecka, jego morderstwa i zakopania ciała. 25-latek tłumaczył przed sądem, że został zdemoralizowany w placówce sióstr boromeuszek w Zabrzu. Dodawał, iż właśnie tam na co dzień widział przemoc zakonnic oraz liczne gwałty, jakich dopuszczali się podopieczni.
Czytaj więcej: Był doradcą klienta. Robił ohydne rzeczy z telefonami
Wówczas prokuratura rozpoczęła śledztwo. Zajęła się zakonnicami. Ustalenia okazały się szokujące. Dzieci, przebywające w ośrodku w Zabrzu, doświadczyły prawdziwego piekła na ziemi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były regularnie bite i poniżane, a niejednokrotnie gwałcone. Na wszystko przyzwalała dyrektorka Agnieszka F., czyli siostra Bernadetta. Zakonnica sama też dotkliwie znęcała się nad podopiecznymi. Za swe czyny odsiedziała ostatecznie dwa lata w więzieniu.
Paweł dostanie pół miliona złotych odszkodowania. Był ofiarą zakonnic z Zabrza
Jedną z ofiar sierocińca jest Paweł. Mężczyzna zdecydował się opowiedzieć o dramacie dziennikarce Justynie Kopińskiej - autorce reportażu z 2014 roku "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie". Ze szczegółami zdradził, co wycierpiał (także z rąk samej Bernadetty).
Po publikacji materiału, do Kopińskiej zgłosił się adwokat Przemysław Rosati. Zaproponował, że będzie reprezentował chłopaka w sądzie.
W jego imieniu – nie pobierając wynagrodzenia – pozwał Kongregację Sióstr Miłosierdzia Św. Karola Boromeusza, Agnieszkę F. oraz PZU, ubezpieczyciela boromeuszek. Domagał się miliona złotych zadośćuczynienia i 2,5 tys. zł comiesięcznej renty - czytamy na "oko.press"
W poniedziałek, 24 lipca 2023 roku, zapadł wyrok w tej sprawie, wydany przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Na jego mocy Pawłowi należy się 500 tysięcy złotych (solidarnie od wszystkich pozwanych). Wyrok jest nieprawomocny.
"TO PIERWSZY w Polsce tak wysoki wyrok dla ofiary przemocy w sierocińcu" – napisała teraz na swoim koncie na Facebooku Justyna Kopińska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.