Pierwszego z nich mł.asp. Marcin Wrzochol rozpoznał w czasie wolnym od służby, na jednej z ulic Płocka. Funkcjonariusz zatrzymał mężczyznę, o czym natychmiast poinformował dyżurnego płockiej jednostki.
Skierowany na miejsce patrol doprowadził poszukiwanego do zakładu karnego. 67-latek za kradzież z włamaniem najbliższe 2 lata spędzi w więzieniu.
Kolejny poszukiwany wpadł w ręce dzielnicowego podczas pielenia buraków. Funkcjonariusz w trakcie wykonywania obowiązków w rejonie służbowym, rozpoznał i zatrzymał mężczyznę. 51-latek za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego kolejnych kilka miesięcy spędzi w zakładzie karnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci z przysuskiej komendy zatrzymali z kolei 38-latka, który włamał się do budynku Synagogi. Łupem złodzieja padły sztućce o wartości około 1000 złotych. Mężczyzna został zatrzymany na gorącym uczynku.
Policjanci ustali rysopis mężczyzny, który włamał się do budynku Synagogi. Na jednej z ulic zauważyli mężczyznę, który swoim wyglądem odpowiadał podanemu rysopisowi. Mężczyzna na widok radiowozu zaczął uciekać. Po chwili został zatrzymany przez przysuskich policjantów. Trafił do policyjnej celi, a skradzione przedmioty zostały odzyskane - relacjonuje policja.
Teraz o losie mężczyzny zadecyduje sąd. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.