Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pieniądze za bierzmowanie? Rodzice nie kryją oburzenia. Ksiądz się tłumaczy

462

Rodzice uczniów przystępujących do sakramentu bierzmowania w parafii pod wezwaniem św. Wojciecha w Lewkowie (woj. wielkopolskie) zwrócili się do lokalnych mediów ws. księdza. Twierdzą, że duchowny żąda 80 zł od każdego dziecka za udzielenie sakramentu. Co w tej sprawie odpowiedział ksiądz?

Pieniądze za bierzmowanie? Rodzice nie kryją oburzenia. Ksiądz się tłumaczy
Parafia pod wezwaniem św. Wojciecha w Lewkowie. (Facebook)

O sprawie poinformowała portal infostrow.pl jedna z parafianek. "Ksiądz za bierzmowanie żąda zapłaty w kwocie 80 zł od każdego dziecka. Inaczej będzie na czarnej liście i nie zostanie dopuszczone do sakramentu. Dzieci jest 113 co x 80 złotych daje przeszło 9 tysięcy złotych" - napisali w liście zaniepokojeni rodzice.

Od kiedy sakramenty kościelne są odpłatne za konkretną kwotę? Jak można w ogóle narzucać coś takiego? - pytają rodzice młodzieży.

Dziennikarze portalu infostrow.pl zwrócili się z zapytaniem o komentarz w tej sprawie do parafii w Lewkowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ksiądz domaga się 800 zł za wydanie zgody na pogrzeb w innej parafii. Został nagrany przez wiernego
Nie jest prawdą, że "żądam zapłaty na sakrament". 80 zł jest przeznaczone na koszty sprzątania i dekoracji kościoła na tą uroczystość oraz na dar ołtarza od bierzmowanej młodzieży, czyli nowy ornat maryjny dla parafii. Gdy zaproponowałem takie rozwiązanie, nikt wtedy nie oponował, a na ostatnim spotkaniu zaznaczyłem, że gdyby kogoś nie było stać na taką ofiarę, to nie ma takiego obowiązku - tłumaczy proboszcz parafii ks. Robert Piechocki.

Rodzice młodzieży przystępującej do sakramentu zbulwersował także fakt, że na stronie internetowej parafii zamieszczono listę z imionami i nazwiskami wszystkich kandydatów.

Na czerwono są wyszczególnione osoby, które zapłaciły a na czarno, te które jeszcze zapłaty nie uregulowały. A co z RODO? Kościół nie obowiązuje? - pytają rodzice.

Proboszcz parafii twierdzi, że opublikowana lista na stronie parafii ma "charakter informacyjny i wcale nie dotyczy w/w ofiar, tylko osób, które nie spełniły wszystkich warunków duszpasterskich, by być dopuszczonym do bierzmowania".

Chodzi o m.in. dostarczenie metryki chrztu, napisanie wypracowania o świętym patronie, którego imię się wybrało na bierzmowanie, dostarczenie zaświadczenia o uczęszczaniu na katechezę szkolną oraz zadowalająca frekwencja na spotkaniach przygotowawczych do sakramentu. Jeśli ktoś nie spełnił choćby jednego z tych warunków, nie może przystąpić do bierzmowania - odpisał portalowi infostów.pl ks. Robert Piechocki.

Po reakcji rodziców lista kandydatów została już usunięta ze strony parafii.

Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić