To dla nas wyjątkowo wzruszający moment, ponieważ LOT żegna wyjątkową osobę. Pani kapitan Adelajda Szarzec-Tragarz spędziła prawie 20 tys. godzin pod skrzydłami "żurawia". Będzie nam pani kapitan bardzo brakowało i w imieniu całej załogi dziękujemy jej za wszystkie lata pracy. Jak podkreślają lotniczki, kapitan stanowiła i stanowi dla wielu z nich wzór profesjonalizmu i przykład tego, że dzięki uporowi i determinacji można przetrzeć niedostępne wcześniej szlaki - powiedział w rozmowie z PAP Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy PLL LOT.
Adelajda Szarzec-Tragarz była pierwszą kobietą pilotem, a także kapitanem PLL LOT. Była także pierwszą kobietą w Europie, która latała Boeingiem 787. Pierwszy lot Dreamlinerem, za którego sterami zasiadła kpt. Szarzec-Tragarz, miał miejsce 7 stycznia 2013 roku.
19 stycznia zakończyła swoją karierę. Tego dnia, roku 2021, odbył się ostatni lot pod jej dowództwem. Wtedy pilotowała podróż z Seulu do Warszawy.
Po latach wspaniałej służby odeszła na zasłużoną emeryturę. Koledzy i koleżanki z PLL LOT nie mogli pohamować łez wzruszenia. Wieść ta chwyciła za serca także internautów, którzy westchnęli, że "z jej odejściem właśnie skończyła się pewna epoka w PLL LOT".
Czytaj także: Dramatyczny wypadek na kuligu. "Nie ma co karać ojca"