Centrum do Spraw Kontroli Chorób potwierdziło, że jedna z pracownic Centrum Badań Genomicznych została zakażona COVID-19. Doszło do niego poprzez ugryzienie myszy, która była nosicielem wirusa. Pierwsze symptomy odczuła pod koniec listopada. 15 i 19 została ugryziona. Testy wykonane zaraz po incydencie były negatywne.
Czytaj także: Wulgaryzmy na profilu posła PiS. "Ty k...o tuskowa!"
Jak podaje "The Guardian", kobieta była zaszczepiona. Przyjęła dwie dawki Moderny. Po prawie 10 dniach od ugryzienia straciła węch i smak. Kolejny test wykazał, że zakaziła się wariantem Delta.
Centrum do spraw Kontroli Chorób podało też, że zakażona nie wyjeżdżała w tym czasie za granicę. Wszystkie osoby, które mogły mieć kontakt z kobietą chorą na koronawirusa, zostały poddane badaniom. Wszystkie 120 wykonanych testów okazały się negatywne. To pierwsze zakażenie na Tajwanie od ponad miesiąca.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.