Przyszedł na świat i zawrócił mi w głowie. Już prawie od miesiąca jestem dumną i szczęśliwą babcią Janka - napisała polityk Platformy Obywatelskiej w mediach społecznościowych, pokazując zdjęcie z wnukiem.
Dla Małgorzaty Kidawy- Błońskiej i jej męża, znanego reżysera Jana Kidawy-Błońskiego (m.in. "Różyczka" i "Skazany na bluesa") jest to pierwszy wnuk. Ich syn Jan ma 38 lat i zajmuje się montażem filmowym. Pracował już m.in. przy filmie taty - "Różyczka 2" oraz przy serialach TVN - "Chyłka" i "Behawiorysta". Swoją montażownię urządził w domu rodziców, czyli w piwnicy dworku zlokalizowanego na osiedlu Gołąbki w warszawskim Ursusie. Rodzinna posiadłość nazywana jest "Grabkowcem".
Wyposażyliśmy ją własnymi siłami. Jest nowoczesna, wielka, wygodna, więc ją kochamy. Drugiej takiej nigdzie w Warszawie nie widzieliśmy, najbliższa znajduje się w Los Angeles, ale to kawał drogi. A my schodzimy do niej dwa piętra niżej, zawsze zakładając obuwie, bo jednak w kapciach nie wypada chodzić do pracy - mówił syn Kidawy-Błońskiej w magazynie "Viva".
Nazwa posiadłości wzięła się od jego nabywcy, czyli przedwojennego premiera Władysława Grabskiego, który był pradziadkiem Kidawy-Błońskiej. To nie jedyny znany przodek byłej marszałek Sejmu. Innym jej pradziadkiem był Stanisław Wojciechowski, prezydent Polski okresu II RP.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.