W wyniku wojny w Ukrainie śmierć ponoszą nie tylko żołnierze, ale też cywile. Miliony Ukraińców w obawie o własne życie postanowiło opuścić kraj i wyjechać poza jego granice. Przywódcy krajów z całego świata nawołują do zaprzestania nieuzasadnionej inwazji.
Ponad 3 tygodnie po rozpoczęciu konfliktu głos w sprawie zabrał zwierzchnik Cerkwi w Polsce. 19 marca Prezes Towarzystwa Ukraińskiego oraz członek Związku Ukraińców Podlasia Grzegorz Kuprianowicz udostępnił na Facebooku list, który metropolita Sawa skierował do patriarchy moskiewskiego Cyryla.
Metropolita Sawa zwrócił się do patriarchy moskiewskiego w sprawie agresji Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy. Polski zwierzchnik zaapelował do głowy Kościoła Prawosławnego w Rosji, aby ten powstrzymał wojnę prowadzoną przeciwko Ukrainie. Autor zwrócił uwagę, że konflikt ten jest bratobójczy i nie powinien mieć miejsca. Dodał również, że moc autorytetu duchownego daje nadzieje, że prośby zostałyby wysłuchane.
Zwracam się do Was w imieniu Polskiego Kościoła Prawosławnego z prośbą o podniesienie swojego patriarszego głosu, aby wojna mająca miejsce na Ukrainie, prowadzona przez Armię Rosyjską, została przerwana. Nie można zrozumieć, by dwa słowiańskie narody prawosławne, wychodzące z jednej chrzcielnicy od św. księcia Włodzimierza, prowadziły bratobójczą wojnę - napisał metropolita Sawa.
Metropolita Sawa jest pierwszym prawosławnym duchownym w Polsce, który w tak zdecydowany sposób potępił wojnę w Ukrainie. Dotychczas zdanie w tej sprawie zabierali inni polscy hierarchowie, jednak prosili głównie o modlitwy o pokój i pomoc uchodźcom z Ukrainy. Głos sprzeciwu wobec agresji Rosjan można było usłyszeć m.in. ze strony arcybiskupa lubelskiego i chełmskiego Abla oraz prawosławnego ordynariusza Wojska Polskiego arcybiskupa Jerzego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.