Do niefortunnego zdarzenia doszło 15 lutego ok. godziny 6:30. Strażacy z Paradyża otrzymali zgłoszenie dotyczące incydentu w miejscowości Soczówki w gminie Żarnów. Tym razem ich pomocy nie potrzebował człowiek, a pies.
Czytaj także: Zaczęło się o 23:59. Alarm ALFA-CRP w całej Polsce
Zgłoszenie, które otrzymali strażacy, dotyczyło czworonoga, który znalazł się w sporych tarapatach. Pies wsadził głowę do metalowej bańki, chcąc ją wylizać. Głowa niestety utknęła, a nieudane próby wyciągnięcia jej zakończyły się koniecznością wezwania ochotników z Paradyża. Interwencja była na tyle nietypowa, że jej opis wraz z fotorelacją pojawił się na facebookowym koncie strażaków.
Strażacy podołali powierzonemu im zadaniu. Aby uwolnić psa, musieli rozciąć bańkę, jednocześnie nie krzywdząc go. Użyli do tego narzędzi hydraulicznych w postaci mini nożyc. Na szczęście zestresowanemu pupilowi nic się nie stało.
Czytaj także: Koszmar. "Czarne niebo" nad Syberią. Jest apel do Putina