Zdarzenie miało miejsce w czwartek, kiedy temperatury sięgały powyżej 30 stopni. W Kołobrzegu nierozważny właściciel zostawił swojego psa w samochodzie, narażając tym samym jego życie.
Zwierzaka zauważył przechodzeń, który natychmiast zaczął szukać właściciela. Kiedy mu się to nie udało, zawiadomił policję. Na miejsce niezwłocznie wysłano patrol.
Zostawiła psa w rozgrzanym aucie
Kiedy policjanci dotarli na miejsce, pies był skrajnie wyczerpany. Nie reagował na wołanie i potrzebna mu była natychmiastowa pomoc. Funkcjonariusze podjęli decyzję o zbiciu szyby w samochodzie.
Psa napojono wodą i nakarmiono. Niedługo później na miejscu zjawiła się jego właścicielka. Kobieta była zdziwiona interwencją.
Kobieta nie widziała nic złego w swoim zachowaniu, twierdząc, że nie było jej tylko chwilę, a pies miał uchyloną szybę - informuje kołobrzeska policja.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Kobiecie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzęciem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.