W ostatnim czasie zwierzak nie mógł zbytnio pomagać strażakom. W pracy skutecznie przeszkadzało mu uporczywe kichanie.
Psiak trafił na stół weterynarzy Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej. Okazało się, że to co mu dolega, może dotyczyć także innych psów.
Problem ten może dotykać nasze czworonogi zwłaszcza latem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Trafił do nas Negro - pies na co dzień pracujący w Państwowej Straży Pożarnej z problemem uporczywego kichania. Na wizycie podjęto decyzję o wykonaniu badania endoskopowego. Po inspekcji nosa okazało się, że w środku znajduje się wbity kłos, który został przez nas usunięty - poinformowali przedstawiciele Centrum Medycyny Weterynaryjnej, cytowani przez "Głos Wielkopolski".
Dzięki szybko udzielonej pomocy Negro będzie mógł wrócić na służbę ze swoim przewodnikiem. Uważajcie, gdy spacerujecie z psem w trawach, bo kłosy lubią psie noski i nie tylko noski - czytamy dalej.
Komentujący internauci przyznali, że sami niejednokrotnie wyjmowali kłosy ze swoich psiaków.
Czytaj także: Wybrała się z psem do restauracji. Szok, co mu podano
Kłosy mogą być śmiertelnie niebezpieczne
Kłos jest kwiatostanem niektórych zbóż i traw. Jest suchy i ostry, co sprawia że łatwo może się wbić w nos, ucho, łapę czy oko naszego czworonoga.
Może się też przedostać do dróg oddechowych, co jest szczególnie niebezpieczne dla zwierząt. Kłos może spowodować zarówno lekki dyskomfort, jak i poważne problemy zdrowotne czy nawet śmierć naszego zwierzaka.
Powinniśmy być czujni, jak zaobserwujemy u czworonoga uporczywe kichanie, trzepotanie uszami, obrzęk w okolicy ucha bądź wysięk z niego a także apatyczność czy gorączkę. Alarmującym objawem może też być nienaturalne przekrzywianie łba przez psiaka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.