Do zdarzenia doszło 9 maja w centrum Lęborka. 58-letni mieszkaniec przywiązał swojego psa przed jednym ze sklepów i poszedł na zakupy. Pod nieobecność właściciela zwierzę zerwało się ze smyczy i zaatakowało troje przechodniów.
Piez zaatakował przechodniów
Młody, bo 8-miesięczny pies, wyglądający jak owczarek niemiecki, ugryzł w rękę 67-letnią kobietę, potem rzucił się na jej rówieśnika, by następnie zaatakować 8-latkę, chwytając ją zębami za przedramię. Gdy policjanci dojechali na miejsce pies był już przy właścicielu - relacjonuje policja.
Pokrzywdzonymi zajęli się ratownicy medyczni. Jak przekazują funkcjonariusze, nikomu nic poważnego się nie stało. Właściciel psa twierdził, że nigdy wcześniej nic podobnego nie miało miejsce i jest zaskoczony agresją swojego czworonoga.
Pies był zaszczepiony, ale o informacja o ataku trafiła do Sanepidu. 58-latek może usłyszeć zarzuty niezachowania środków ostrożności przy trzymaniu psa. Grozi mu kara ograniczenia wolności, grzywna w wysokości do 1000 zł lub nagana.
Policja przy okazji zaapelowała o ostrożność. Funkcjonariusze przypomnieli, że właściciele nie mogą zostawiać swoich czworonogów samych i w pełni odpowiadają za każde ich zachowanie.