Zgodnie z zapowiedziami premiera rząd chce wprowadzić zmiany w możliwości zakupu pigułki "dzień po", która od kilku lat była dostępna wyłącznie na receptę.
Portal RMF24 poinformował, że ministra zdrowia Izabela Leszczyna skierowała projekt nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne, przewidujący dostęp do pigułki bez recepty, z prośbą o jego rozpatrzenie do Stałego Komitetu Rady Ministrów. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal, ministra zaapelowała o pomięcie etapu uzgodnień, opiniowania i konsultacji publicznych.
W piśmie adresowanym do przewodniczącego SKRM Macieja Berka szefowa resortu zdrowia podkreśliła, że "pomięcie etapu uzgodnień, opiniowania oraz konsultacji publicznych związane jest m.in. z założonym harmonogramem prac, przewidującym przyjęcie projektu ustawy przez Radę Ministrów jeszcze w I kwartale tego roku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Fatalna wiadomość dla astmatyków. Wycofali popularny lek
Projekt ustawy został wpisany 16 stycznia 2024 r. do wykazu prac legislacyjnych i programowych.
Czytaj także: Maść wycofana z aptek. Niemcy ostrzegli polski GIF
Jedno z najbardziej restrykcyjnych praw w Unii Europejskiej
Od lipca 2017 roku antykoncepcja awaryjna, czyli tzw. "tabletki dzień po" są dostępne tylko na receptę. Polska stała się jedynym obok Węgier krajem w Unii Europejskiej, który wprowadził takie restrykcje. Donald Tusk przekazał 15 stycznia, że mają być one dostępne bez recepty. Zapowiedział też, że rząd zaproponuje zmianę ustawy w tej sprawie.
Istota rozwiązań, projektowanych w nowelizacji prawa farmaceutycznego, sprowadza się do uchylenia przepisu, który wprowadził nadmiarowe ograniczenie, przywracając w ten sposób stan sprzed lipca 2017 r.
Czytaj także: Najgorszy błąd. Nigdy nie trzymaj tak leków
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.