Sytuacja na froncie wojennym w Ukrainie nie układa się po myśli Rosjan, dlatego Władimir Putin jeszcze we wrześniu ogłosił tzw. częściową mobilizację rezerwistów. Ma ona sprawić, że siły rosyjskie zyskają co najmniej 300 tys. żołnierzy. Niektóre źródła w Rosji mówią nawet o zmobilizowaniu ok. 1,2 mln osób.
Pijani Rosjanie w wojsku. "Tak było od zawsze w naszym kraju"
Wizja walki w Ukrainie i udziału w wojnie sprawiła, że tysiące mężczyzn rzuciło się do ucieczki z Rosji, a na przejściach granicznych utworzyły się ogromne kolejki. Nie wszystkim było jednak dane uniknąć mobilizacji. Rezerwiści, którzy trafili do koszar, często pojawiają się na miejscu w stanie nietrzeźwości.
Obecnie nawet w rosyjskiej telewizji nie zamierzają ukrywać, że Rosjanie walczą na froncie kompletnie pijani. W propagandowym kanale Rossija-1 mówił o tym wprost Andriej Gurułjow, były wojskowy, a obecnie deputowany do Dumy Państwowej.
Oczywiście, są lekko pijani. Delikatnie mówiąc. Ludzie mówią, czy możesz to sobie wyobrazić, że przybyli pijani. Mówię im, słuchajcie, dajcie spokój. Widziałem jak rekrutowano ludzi na pierwszą i drugą wojnę w Czeczenii. Nigdy w życiu nie widziałem tam trzeźwych ludzi. To prawda. Tak zawsze było w naszym kraju - powiedział Gurułjow w proklemowskiej telewizji.
Wojskowi analitycy zwracają uwagę na to, że tzw. częściowa mobilizacja może zakończyć się fiaskiem Rosji. Rezerwiści są wysyłani na front bez wcześniejszego przygotowania, bo braki w rosyjskiej armii są na tyle znaczące, że traci ona kolejne tereny wskutek ukraińskiej kontrofensywy.
Zaopatrzenie medyczne rosyjskich oddziałów bojowych na Ukrainie prawdopodobnie pogarsza się. Niektórym świeżo zmobilizowanym rosyjskim rezerwistom nakazano zaopatrywanie się we własne środki pierwszej pomocy bojowej, doradzając, że kobiece produkty sanitarne są opłacalnym rozwiązaniem. Szkolenie medyczne i świadomość w zakresie pierwszej pomocy są prawdopodobnie słabe - przekazało w ubiegły piątek brytyjskie ministerstwo obrony narodowej w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.