Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Pijany kierowca myślał, że ktoś go śledzi. Przyjechał na policję i się zaczęło

5

Pijany kierowca wpadł "jak śliwa w kompot". Przestraszył się, że ktoś go śledzi i przyjechał na komisariat policji. Wcześniej cały w emocjach zadzwonił na numer alarmowy, by opowiedzieć o swoich podejrzeniach. Gdy przerażony dotarł na komendę, jego problemy dopiero się zaczęły.

Pijany kierowca myślał, że ktoś go śledzi. Przyjechał na policję i się zaczęło
Pijany kierowca myślał, że ktoś go śledzi. Przyjechał na policję i się zaczęło. Zdjęcie poglądowe (Policja)

Zdarzenie miało miejsce 1 stycznia. Około godz. 20:00, dyżurny policji w Grudziądzu przyjął telefoniczne zgłoszenie od zaniepokojonego mężczyzny. 23-latek poinformował, że jedzie samochodem i próbuje uciec przed dwoma innymi autami. Bał się, że ktoś go śledzi, a mężczyźni jadący za nim chcą zrobić mu krzywdę. - Niedługo po tym pojawił się w komendzie, gdzie liczył na pomoc - podaje mł. asp. Łukasz Kowalczyk z Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.

Kierowca chciał uzyskać od policjantów pomoc. Był przestraszony i obawiał się o swoje bezpieczeństwo. Niestety, wpadł "jak śliwka w kompot". Jak ustaliła policja, okazało się, że 23-latek jest pijany, a w dodatku nie ma prawa jazdy. Gdy dotarł pod komisariat na miejscu pojawiło się również dwóch jadących za nim mężczyzn, których się tak obawiał. Kim byli "śledzący"?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Coraz mniej nietrzeźwych na drogach. Polacy są coraz bardziej świadomi

Pijany kierowca myślał, że ktoś go śledzi. Przyjechał na policję i się zaczęło

Okazało się, że kierowcy podejrzewali, że 23-latek może być pod wpływem alkoholu. - W tym samym czasie pojawili się mężczyźni, kierowcy dwóch jadących za nim aut, którzy, jak się okazało, chcieli zatrzymać pojazd zgłaszającego, gdyż styl jego jazdy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu - informuje policja.

Mieszkaniec powiatu stargardzkiego został przebadany alkomatem. Był kompletnie pijany. - Alkotest wykazał w organizmie mężczyzny blisko 2 promile. Dodatkowo nie posiadał on uprawnień do kierowania - wyjaśnia Kowalczyk. Teraz młodemu kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat. Jazda bez uprawnień to mandat w wysokości od 1500 zł, a także możliwy zakaz prowadzenia pojazdów.

Policja apeluje, by reagować! - Na pochwałę zasługuje postawa dwóch mężczyzn, jak się okazało braci, którzy, widząc zagrożenie jakie nietrzeźwy kierowca stwarzał na drodze, próbowali uniemożliwić mu dalszą jazdę - czytamy na stronie KMP w Grudziądzu.

Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nocne poszukiwania turystki i przysypany lawiną. Intensywny weekend ratowników TOPR
"Zełenski przeznaczony na śmierć". Odważna teoria politologa
Polska Agencja Kosmiczna padła ofiarą cyberataku. Minister: podjęto działania zabezpieczające
NATO bez USA? Jest reakcja z Polski na niepokojący wpis Elona Muska
Jest nowy sondaż dla CNN. Amerykanie ocenili Trumpa
Nie żyje 17-letnia uczestniczka "MasterChef Nastolatki". Ostatnio mówiła o pomaganiu innym
Celowa prowokacja Zełenskiego? Okazało się, kim jest reporter od pytania o garnitur
Papież Franciszek przemówił: dziękuję Bogu za to, że dał mi możliwość dzielenia się ciałem i duchem
Tragiczny finał poszukiwań 17-letniej uczestniczki programu telewizyjnego. W niedzielę znaleziono ciało
Pijany jechał z dziećmi. Stracił panowanie nad kierownicą
Nie tylko Aleksandra Mirosław. Kolejna Polka ze złotem we wspinaczce na czas
Tajne dokumenty wróciły do domu Trumpa. "Sprawiedliwość w końcu zwyciężyła"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić