Edward Snook, szanowany strażak hrabstwa Cheshire, przybył do domu nieletniej dziewczyny w środku nocy. Był pijany. Mimo jej wyraźnego sygnału, że pragnie odpocząć w swojej sypialni, on pojawił się w jej pokoju. Mężczyzna przyznał, że poszedł do domu dziewczyny w nadziei na zbliżenie z nią, ale zaprzeczył, by ją dotykał.
Prokurator Katy Johnson przedstawiła sądowi przebieg zdarzeń. Jak wyjaśniła, do incydentu doszło po tym, jak Edward Snook spędzał wieczór w towarzystwie przyjaciół w Cheshire. Następnie wysłał SMS-a do 17-latki z prośbą o możliwość przenocowania. Gdy pojawił się pod jej domem, nastolatka pozwoliła mu spać na kanapie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna dotykał nastolatki
Jak informuje brytyjski dziennik "Mirror", mężczyzna nagle wszedł do sypialni 17-latki. Zapytał się jej czy może pożyczyć ładowarkę. Później wszedł pod jej kołdrę.
- Zaczął pocierać mój brzuch i powiedział "jesteś taka piękna". Mówił, że chce zdradzić ze mną swoją dziewczynę. Powiedziałam, że nie chcę tego robić, nie jestem taką osobą, a poza tym mam 17 lat. On pocierał mój brzuch i powiedział "17 i 30 lat to nie jest złe", a ja na to "tak, to jest". Wtedy poczułam, że coś porusza się pod kołdrą, a on cały czas bardzo ciężko oddychał - relacjonowała obecnie 19-letnia kobieta.
Nastolatka wyszła z pokoju. Była przerażona. Gdy wróciła, siadła na skraju łóżka. On spojrzał na ekran telefonu i oznajmił, że "musi już iść, bo ma mnóstwo rzeczy do ogarnięcia i wraca do domu".
Strażak dopuścił się napaści seksualnej
Podczas przesłuchania prokurator przedstawił dowody wskazujące na to, że oskarżony celowo udał się do mieszkania pokrzywdzonej z zamiarem podjęcia czynności seksualnych. Jego wcześniejsze zachowanie, w tym spożywanie alkoholu, oraz późniejsze wypowiedzi potwierdzają tę intencję.
Mimo iż oskarżony zaprzeczył jakiemukolwiek kontaktowi fizycznemu, zeznania trzeźwej pokrzywdzonej, która szczegółowo opisała zdarzenie, były bardziej wiarygodne. Sąd uznał, że dotknięcie brzucha pokrzywdzonej, zwłaszcza w kontekście wcześniejszej rozmowy o zdradzie, stanowiło formę napaści seksualnej.
Oskarżony został uznany za winnego. Skazano go na 6 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto został wpisany w rejestr przestępców seksualnych. Warto podkreślić, że aktualnie 33-letni mężczyzna ma żonę i dwójkę dzieci.
Czytaj także: Dostawczak zderzył się z osobówką. Nie żyje 19-latek
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.