Wakacje trwają w pełni, co doskonale widać na nadmorskich plażach czy górskich szlakach, które wręcz pękają w szwach od ilości turystów. Niezmiennie jednymi z najchętniej odwiedzanych przez Polaków miejscami są polskie góry ze szczególnym uwzględnieniem nieco niższych od wysokich Tatr, Karkonoszy.
Ze względu na swoją wysokość i nieco łagodniejsze szlaki szczególnie dużą popularnością Karkonoski Park Narodowy cieszy się wśród początkujących i posiadających dzieci rodziców. Tam jest bowiem możliwość nie tylko zdobycia szczytów jak Śnieżka czy Szrenica, ale także zobaczenia nieco niżej położonych wodospadów, jak chociażby ten Kamieńczyka.
Zlokalizowany w Szklarskiej Porębie wodospad, jest uznawany za jedną z największych atrakcji tej części Karkonoszy. Daje on bowiem możliwość zobaczenia go nie tylko z góry, ale także po odpowiednim zabezpieczeniu głowy wejścia wprost do wewnątrz gardzieli. Z tego też powodu, władze KPN wydały specjalny apel do turystów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Władze Karkonoskiego Parku Narodowego z apelem do turystów
Jak możemy przeczytać w krótkim komunikacie, dotyczy on zrzucania głównie przez najmłodszych turystów z tarasu górnego różnych rzeczy, jak np. kamienie. Jest to szczególnie niebezpieczne działanie, ponieważ na dole znajdują się specjalne tarasy turystyczne, na których poruszają się inni ludzie.
Do tych władze Karkonoskiego Parku Narodowego również zaapelowały o nieściąganie wręczanych przy kasie kasków. Mają one bowiem zapewnić jak największe bezpieczeństwo i uchronić turystów, przed przyśpieszonym powrotem do domu z powodu uszkodzenia głowy przez spadający kamień.
Prosimy nie rzucać niczym z górnego tarasu przy Wodospadzie Kamieńczyka i o dopilnowanie dzieci, bo na dole są ludzie. A do osób zwiedzających apelujemy by na dole, wewnątrz gardzieli wodospadu, nie zdejmowali kasków - czytamy w komunikacie Karkonoskiego Parku Narodowego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.