Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Piloci naprawdę to zrobili? W sieci wrze po tym nagraniu z Ukrainy

Media społecznościowe obiegły nagrania, na których widać, jak ukraińskie śmigłowce bojowe rzekomo przelatują pod linią elektroenergetyczną, co jest bardzo ryzykowne. Internauci są podzieleni. Niektórzy podziwiają profesjonalizm pilotów, inni zaś twierdzą, że to była tylko optyczna iluzja.

Piloci naprawdę to zrobili? W sieci wrze po tym nagraniu z Ukrainy
Internauci sugerują, że piloci mogli przelecieć pod siecią elektroenergetyczną (Twitter)

Nagranie z jednej z ukraińskich wsi zostało opublikowane na wielu kanałach w Telegramie, które relacjonują na bieżąco wojnę w tym kraju. Autorzy przekonują, że helikopter bojowy Mi-8 ukraińskich Sił Zbrojnych rzekomo przeleciał pod linią elektroenergetyczną.

Latali pod liniami elektroenergetycznymi?

Internauci zwracają uwagę, że takie zachowanie ukraińskich pilotów jest ryzykowne, gdyż maszyna może nie tylko zniszczyć sieć elektroenergetyczną, ale i spowodować katastrofę, w wyniku której piloci mogą nie przeżyć.

Inni zaś podziwiają rzekomy profesjonalizm Ukraińców, którzy "swobodnie latają pod linią elektroenergetyczną". - Szacun - piszą internauci. Nagranie wywołało duże zamieszanie w sieci. Internauci zastanawiają się, czy rzeczywiście tak było, czy to tylko iluzja optyczna.

To optyczna iluzja

Analizowano nawet filmik w zwolnionym tempie. Wszystko wskazuje jednak na to, że maszyna w rzeczywistości leciała obok sieci elektroenergetycznej, a nie pod nią.

Nie mam nic poza szacunkiem dla tych facetów. Nie latają jednak pod liniami energetycznymi – podążają małą doliną, obok której widać przewody - pisze jeden z użytkowników Twittera, dodając zdjęcie potwierdzające to.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Profesjonalizm ukraińskich pilotów

Ukraińscy piloci jednak często demonstrowali swój profesjonalizm. W mediach społecznościowych pojawiają się brawurowe akcje Ukraińców. W maju tego roku, kiedy Mariupol już był oblężony przez rosyjskie siły, udało im się skutecznie docierać do kombinatu Azowstal, gdzie przebywali ukraińscy żołnierze.

Ukraińskie śmigłowce latają na bardzo niskim pułapie, żeby nie wykryły ich rosyjskie radary. Przelatują 100 km nad naszpikowanym systemami przeciwlotniczymi terytorium kontrolowanym przez wroga. Tak ogromne ryzyko podejmowali ukraińscy piloci, dostarczając zaopatrzenia obrońcom Mariupola w Azowstalu i zabierając stamtąd rannych.

Siły Powietrzne niedawno wzbogaciły się o nowe maszyny, dzięki czemu piloci mogą nie tylko patrolować obszary leżące niedaleko okupowanych przez Rosjan, jak i podjąć ataki na pozycje wroga. Popularna jest też w ukraińskich mediach historia o "Duchu Kijowa" - pilocie, który miał strącić ponad 40 rosyjskich samolotów.

Zobacz także: Na Białoruś przybyli "komisarze" z Rosji? "Bardzo zły scenariusz"
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić