W piątkowy (22 grudnia) poranek z krakowskiego lotniska w Balicach wyleciał samolot linii lotniczych Wizz Air. Kierował się on do Birmingham w Anglii. Niestety, kilka minut po starcie doszło do koszmarnego wypadku.
Samolot na wysokości przelotowej został trafiony piorunem. Pilot zdecydował się na lądowanie w Katowicach, nikomu nic się nie stało. Pasażerowie są w tranzycie i czekają na wylot - powiedziała w rozmowie z portalem "radiozet.pl" rzecznika krakowskiego lotniska Natalia Vince.
Po tym incydencie konieczne było przeprowadzenie kontroli technicznej przez specjalistów. Pasażerowie musieli poczekać na decyzję, czy maszyna będzie w stanie lecieć dalej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatecznie przewoźnik zdecydował o podstawieniu zastępczej maszyny. Wylot z Katowic do Birmingham zaplanowano po godzinie 12.
IMGW ostrzega
W Polsce panują trudne warunki atmosferyczne - pada deszcz lub śnieg. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem.
Alerty pierwszego stopnia obowiązują dla wschodniej części kraju z wyłączeniem krańców północnych i południowo-wschodnich. Z kolei ostrzeżenia drugiego stopnia wydano dla całej zachodniej i środkowej Polski.
Prognozuje się na tym terenie wystąpienie bardzo silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km/h, w porywach do 100 km/h - poinformował IMGW.