Jak podają lokalne media, groźne owady pojawiły się na terenie Kraju Krasnodarskiego Federacji Rosyjskiej, w szczególności w rejonie Primorsko-Achtarskim. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania m.in. z farmy Nowyje Limanokirpili, gdzie uprawy ucierpiały najbardziej.
Plaga szarańczy w Rosji
Na filmikach widać, że owadów jest tak dużo, że tworzą w powietrzu gęstą "chmurę". Szarańcza stanowi ogromne zagrożenie dla roślin, ponieważ poważnie wpływa na plony. Jak wyliczają władze, w Kraju Krasnodarskim owady zjadły już 1,5 tysiąca hektarów upraw.
Na chwilę obecną szarańcza pojawiła się w 89 miejscach regionu, na powierzchni 2,5 tys. hektarów. "Najbardziej dotknięte inwazją szkodników są wsie Stepnaja i Priazowskaja, farmy Nowyje Limanokirpili, Stare Limanokirpili. W rejonie kalinińskim szarańcza denerwuje mieszkańców wsi Mogukorowka i Redant" – podały rosyjskie media.
"To inwazja, z którą nic nie mogą zrobić"
Doradca mera Mariupola Petr Andriuszczenko zwrócił uwagę, że w zaatakowanym przez szarańczę mieście Primorsko-Achtarsk znajduje się lotnisko, z którego startują rosyjskie samoloty wojskowe, które bombardują obwód doniecki.
To stąd pochodziły samoloty, które zrzuciły bomby na nasz teatr dramatyczny i szpital położniczy. Więc teraz to przeklęte miasto jest atakowane przez ukraińskie szarańcze bojowe. To inwazja, z którą nic nie mogą zrobić. Natura sama mści Mariupol – napisał na Telegramie.