Abbas Galiamow przez kilka lat pracował dla Władimira Putina, pisząc przemówienia. Na Telegramie twierdzi, że prezydent Rosji będzie chciał uciec z kraju, jeśli przegra wojnę z Ukrainą.
Władimir Putin ucieknie z Rosji?
Specjalny komitet od wiosny opracowuje rzekomo plan ucieczki, który nieoficjalnie nazwano "Arką Noego". Rozważanych jest kilka miejsc, ale najbardziej prawdopodobne to Argentyna, Wenezuela lub Chiny.
Zwykle nie rozpowszechniam poufnych historii, ale dzisiaj zrobię wyjątek. Jak sama nazwa [Arka Noego] wskazuje, chodzi o znalezienie nowych ziem, do których można się udać, jeśli ojczyzna stanie się zbyt niebezpieczna. Otoczenie prezydenta nie wyklucza, że przegra wojnę, straci władzę i będzie musiał się gdzieś pilnie ewakuować - napisał Abbas Galiamow.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Galiamow twierdzi, że sam Władimir Putin najchętniej wybrałby Chiny. Jednak te plany mogą się nie powieść, ponieważ rząd Chin nie jest skłonny do współpracy. Galiamow powiedział, że nie zna szczegółów potencjalnego planu ucieczki do Argentyny. Wie natomiast, że Igor Sieczin, rosyjski oligarcha i bliski sojusznik Putina, nadzoruje projekt ucieczki do Wenezueli.
Ma dobre osobiste relacje z Maduro [prezydentem Wenezueli] i to na niego przeniesiono teraz odpowiedzialność za projekt ewakuacji - dodał Galiamow.
Galiamow dodał, że Jurij Kurilin, były wiceprezes rosyjskiego koncernu naftowego Rosnieft, "całkowicie poświęcił się" pomocy przy ewentualnej ucieczce. Jest podobno bezpośrednio zaangażowany w prace na miejscu i zaniechał prowadzenia własnych interesów.
Ma obywatelstwo amerykańskie i dobre koneksje. Ukończył Hayward University w Kalifornii, pracował w strukturach BP, w tym na wysokim stanowisku dyrektora ds. korporacyjnych - czytamy na Telegramie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.