Gdy ktoś posiada po kilogramie siarki i saletry potasowej, pół kilograma węgla w proszku, kilkaset śrub i nakrętek oraz przewody elektryczne, można mniemać, że planuje coś niedobrego. Takie właśnie zapasy zrobił 20-letni mężczyzna o pochodzeniu niemiecko-marokańskim. Jak donosi "Deutsche Welle", policja podejrzewała, że planował atak terrorystyczny.
Po przeszukaniu mieszkania jego rodziców, gdzie na chwilę się zatrzymał, dokonano niepokojącego odkrycia. Znaleziono między innymi filmy propagandowe grup islamistycznych oraz instrukcje na temat konstruowania broni. Okazuje się, że ojcem podejrzanego o planowanie zamachu jest Marokańczyk z hamburskiej komórki terrorystycznej skupionej wokół Mohammeda Atty.
20-latka aresztowano pod zarzutem próby kupienia w Darknecie ostrej broni palnej i granatu ręcznego. "Deutsche Welle" podaje, że funkcjonariusze podali się za sprzedawcę broni i sfingowali spotkanie. W kolejnym etapie śledztwa ustalono też, że wyszukiwał w internecie informacji o tym, jak zrobić bombę. Hamburska policja zapobiegła najprawdopodobniej ogromnej tragedii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.