W Anglii polska rodzina spędziła 18 lat. Miejscowa policja zaprzeczyła, jakoby nie zrobiła wystarczająco dużo w tej sprawie, podkreślając, że jeden z podejrzanych został zatrzymany, a sprawa została skierowana do specjalnej komórki zajmującej się przestępstwami młodzieży.
Czytaj więcej: Rozmawiali z sąsiadami Izabeli. "Jest skrytą osobą"
Matka chłopca relacjonowała w rozmowie z BBC News, że w wyniku ataku jej syn stracił dwa zęby. W lutym został zwabiony do parku przed szkołą, gdzie grupa 10 osób zaatakowała go. Sprawcy mieli w języku polskim lżyć matkę pobitego chłopaka. 16-latek wyjawił, że atak zmienił jego życie, bał się wychodzić z domu bez rodziców.
Rodzina wyjawiła, że początkowo bała zgłosić się sprawę na policję, dlatego poszkodowanego umieszczono w specjalnej strefie bezpiecznej nauki. Lekcje odbywały się w prywatnym pokoju, dlatego syn czuł się przerażony oraz odizolowany. Szkoła w oświadczeniu podkreśliła, że jest zobowiązana do ochrony i promowania dobra swoich uczniów. Matka przekazała, że jest niezadowolona z działań placówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne zastrzeżenia matka chłopca miała do policji. Funkcjonariuszka miała być zbyt opieszała, nie zapewniono tłumacza i szybko zamknięto sprawę, ale po złożeniu skargi, ponownie rozpatrzono ją.
Rodzina nie tylko zmagała się z traumą po ataku, ale również stanęła przed trudną decyzją o powrocie do Polski, co podkreśla problem przemocy wśród młodzieży oraz wyzwania, przed jakimi stoją ofiary przestępstw w szukaniu sprawiedliwości.
Lincolnshire to hrabstwo znajdujące się we wschodniej Anglii, położone nad Morzem Północnym, zamieszkiwane przez ponad 700 tys. osób. Stolicą hrabstwa jest miasto Lincoln.
W ostatnim czasie informowaliśmy również o ataku 6 mężczyzn na Polaka w angielskim West Bromwich. 59-letni pan Rafał pochodzący z Torunia odparł atak z pomocą czerwonej farby.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.