W USA doszło do zamordowania mężczyzny w trakcie policyjnej interwencji. Ostatnie przypadki zabójstw Georga Floyda, czy Breonny Taylor wzbudziły wśród Amerykanów wielką czujność na przemoc wśród policjantów. Tym razem w mieście Lancaster wybuchły protesty po śmiertelnym zastrzeleniu 27-latka przez policjanta.
Policja ujawniła kulisy sprawy z nagraniem wideo. Wynika z nich, że reakcja mundurowych była w pełni uzasadniona. 13 września policjanci otrzymali zgłoszenie od kobiety, która uważała, że jej brat jest agresywny i próbuje włamać się do jej domu. Funkcjonariusze przybyli na miejsce i chcieli wejść do domu. Nagle wyszedł z niego agresywny napastnik i kierował się z nożem w ręku w stronę policjanta. Całość została nagrana.
Śledztwo wyjaśni szczegóły sprawy. Pod posterunkiem policji w Lancaster zebrali się ludzie, którzy protestowali przeciwko nieuzasadnionej przemocy i nadużyciom władzy przez policjantów. Nie wiadomo, czy wideo nagrane przez funkcjonariusza zmieniło nastawienie wśród protestujących.