Brutalny incydent miał miejsce 17 czerwca na lotnisku w Bristolu. Świadkowie zdarzenia opisują, że czekali na wieczorny lot do Alicante. W pewnym momencie na pracowników lotniska rzucił się jeden z wczasowiczów.
Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych widać, że z pracownikami lotniska próbowała rozmawiać wcześniej partnerka agresora. W pewnym momencie mężczyzna jednak nie wytrzymuje i odpycha ją na bok.
Czytaj także: Dantejskie sceny na basenie w Niemczech
Rozsierdzony turysta pobił pracowników lotniska. "Rozłożyłem was na łopatki"
Kobieta wpada na ścianę i przewraca się na ziemię. W tym czasie jej wybranek zaczyna okładać pięściami dwie osoby w odblaskowych kamizelkach. Po chwili dziewczyna wstaje i odpycha rękami zbliżających się do jej partnera pracowników portu lotniczego.
Na filmie widać, że obsłudze udaje się w końcu wezwać ochronę. Eskalację przemocy usiłują zatrzymać także inni pasażerowie. Kobieta cały czas wyzywa jednak jednego z pracowników. Agresor podkreśla z dumą, że udało mu się obalić obu "przeciwników".
Wszystkich was rozłożyłem na łopatki – mówi.
Nie wpuścili ich na pokład, bo byli zbyt pijani. Bójka na lotnisku w Bristolu
Głos w sprawie zabrał rzecznik lotniska w Bristolu. Podkreślił, że tego typu brutalne zachowania nie będą tolerowane przez władze portu lotniczego.
Chociaż takie incydenty są relatywnie rzadkie, traktujemy je bardzo poważnie. Będziemy współpracować z policją w trakcie śledztwa – zaznaczył.
Brytyjscy funkcjonariusze poinformowali, że zgłoszenie o incydencie otrzymali ok. godz. 21:30. Powodem awantury miało być niewpuszczenie mężczyzny i jego partnerki do samolotu.
Obsługa odmówiła 39-latkowi i 37-latce wejścia na pokład, ponieważ byli pod wpływem alkoholu – przekazali policjanci.
Para została aresztowana. Postawiono im zarzuty pobicia pracowników portu lotniczego. Funkcjonariusze przesłuchali już zarówno 39-latka, jak i 37-latkę. Zostali warunkowo zwolnieni z aresztu. Teraz za swoje czyny będą musieli odpowiedzieć przed brytyjskim wymiarem sprawiedliwości.
Obejrzyj także: Najpierw się przeżegnał, a potem pobił pracownika Straży Jasnogórskiej
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.