Nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób niemowlę znalazło się w szpitalu. Życiu 6-miesięcznego chłopca nie zagraża niebezpieczeństwo. Chłopiec przechodzi w szpitalu wszystkie niezbędne badania. Jednak obrażenia, jakie miał na ciele sprawiły, że lekarze wezwali policję.
W poniedziałek lekarz zgłosił policjantom, że niemowlę ma obrażenia, które mogłyby świadczyć, że mogło być ofiarą znęcania - mówi asp. Łukasz Kowalczyk z grudziądzkiej komendy policji, cytowany przez "Gazetę Pomorską".
Jak się okazuje, wystarczyła krótka analiza sprawy. Ślady zaprowadziły mundurowych do młodego małżeństwa pochodzącego z jednego z Radzynia Chełmińskiego w powiecie grudziądzkim. To 18-letnia kobieta i 20-letni mężczyzna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledztwo jest na etapie wyjaśniania, trwają głównie przesłuchania świadków. Rodzice zostali zatrzymani do dyspozycji prokuratora. Na środę zaplanowano przeprowadzenie z nimi czynności. Wtedy też najprawdopodobniej zapadnie decyzja o ewentualnym postawieniu zarzutów - dodaje asp. Kowalczyk.
Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku znęcania się nad dzieckiem.
Do rodziny policji nie wzywano
Jak dodaje asp. Łukasz Kowalczyk, nie było do tej pory żadnych niepokojących sygnałów, które mogłyby świadczyć o przemocy czy innych wykroczeniach w tej rodzinie.
Rodzice nie mają żadnej kryminalnej przeszłości. Nie było też żadnych zgłoszeń, sygnałów, podejrzeń. Nie było więc też mowy o Niebieskiej Karcie - dodał oficer prasowy grudziądzkiej komendy policji.
Za znęcanie się nad dzieckiem grozi do 5 lat więzienia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.