Do niebezpiecznego incydentu doszło na autostradzie A24 pomiędzy Berlinem a Hamburgiem. Na zachowanie kierowcy uwagę zwrócili inni uczestnicy ruchu. Ciężarówka miała meandrować pomiędzy pasami, a jedna z opon pojazdu była pęknięta.
Czytaj także: 15-letni Polak bohaterem. "Niemcy mówią ci: dziękuję"
Niemcy. Polak pił alkohol w trakcie jazdy. Miał 1,7 promila
Jeden ze świadków zadzwonił na policję. Ciężarówka została zatrzymana przy zjeździe z autostrady, w miejscowości Groß Godems. Policjanci od razu zwrócili uwagę na woń alkoholu w kabinie kierowcy.
Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia mundurowych. 35-letni Polak wydmuchał 1,7 promila. Przyznał, że w trakcie jazdy wypił pół butelki wódki.
Prowadził ciężarówkę pod wpływem. Polak usłyszy zarzuty
Funkcjonariusze skonfiskowali dokumenty kierowcy i przewieźli go na badanie krwi. Polak usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Głos w sprawie zabrał rzecznik lokalnej policji Klaus Wiechmann.
Korzystając z okazji chcemy podziękować odpowiedzialnemu kierowcy, który widząc niebezpieczną sytuację zadzwonił na policję. Zapobiegł w ten sposób potencjalnemu niebezpieczeństwu – podkreślił policjant.
Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji